Sprawdzanie zgód TCF
piątek, 26 kwietnia, 2024

Poznań: Zapadł wyrok w sprawie konfliktu dwójki radnych z Naramowic

4 tysiące złotych grzywny i 20 tys. nawiązki – taki wyrok wydał dziś poznański sąd w sprawie oskarżenia znanej społeczniczki, która oskarżyła radnego o fizyczny atak.

Sprawa miała się wydarzyć w 2019 roku, po jednej z sesji Rady Osiedla Naramowice. Jak twierdziła społeczniczka, Anna W. – K., radny Paweł Sowa miał wówczas do niej podejść i uderzać ją dłońmi zaciśniętymi jak lornetki w oczodoły.

Sąd jednak nie potwierdził takiego przebiegu zdarzeń, uznał natomiast, że radny Paweł Sowa został tym stwierdzeniem zniesławiony. Stwierdził też, że społeczna szkodliwość czynu Anny W.-K. była duża, bo z racji działalności społecznej zna wiele osób i sporo z nich jej uwierzyło.

Sam radny Paweł Sowa od początku podkreślał, że wersji rzekomo zaatakowanej społeczniczki przeczyły zeznania świadków i obiektywne nagranie.
“Sędzia Jan Kozaczuk podkreślił dużą społeczną szkodliwość czynu oskarżonej. Cieszę się, że po dwóch latach od czasu publicznego rozpowszechniania kłamstw przez oskarżoną na mój temat, sprawiedliwość zwyciężyła!” – napisał w mediach społecznościowych.

Anna W.-K. ma zapłacić 4 tys. zł grzywny, 20 tys. zł nawiązki na rzecz radnego oraz opublikować informację o wyroku na Facebooku. Jednak to nie kończy sprawy – nie tylko dlatego, że wyrok w tej sprawie karnej jest nieprawomocny.

W sądzie toczą się jeszcze dwie sprawy cywilne o naruszenie dóbr osobistych dotyczące tego samego zdarzenia: jedną z nich wytoczyła Anna W.-K., a drugą Paweł Sowa. Sam radny Sowa przyznał, że spodziewa się apelacji oskarżonej.

 

Strona głównaPoznańPoznań: Zapadł wyrok w sprawie konfliktu dwójki radnych z Naramowic