piątek, 29 marca, 2024

Poznań: zaatakował je dzik, bo… jadły popcorn

Późnym popołudniem 3 marca, strażnicy z Wildy otrzymali zgłoszenie od dwóch zaniepokojonych, młodych kobiet. Prosiły o pomoc, bo atakował je dzik.

Kobiety nie bardzo umiały wyjaśnić, w którym miejscu Dębiny się znajdują, ale udało się je znaleźć dzięki kontaktowi telefonicznemu i sygnałom świetlnym, które włączyli strażnicy. Obie przestraszone stały na ławce i bały się z niej zejść.

Gdy zobaczyły strażników, zeszły na ziemię, ale wtedy dzik zaatakował ponownie, bo jak się okazało, był przyczajony w krzakach. Ale szybko wyszło na jaw, że nie miał zamiaru skrzywdzić kobiet, a chodziło mu o… popcorn. Skusił go silny zapach kukurydzy, który kobiety miały ze sobą.

Strażnicy przegonili dzika na tyle skutecznie, że już nie wrócił, a przestraszone spacerowiczki mogły bezpieczni zejść na ziemię.

SMMP

Strona głównaPoznańPoznań: zaatakował je dzik, bo... jadły popcorn