Miał pójść na złom, ale kupiło go poznańskie MPK i po remoncie pierwszy tramwaj z serii Tramino S100 wróci na tory. Przetarg na remont tramwaju ma ruszyć jeszcze w tym roku.
Pierwszy Tramino woził pasażerów do 2018 roku, także w Poznaniu, i trudno było go nie zauważyć, ponieważ nie był zielony, a biały z niebieskimi pasami. W 2020 roku wrócił do producenta, czyli do Solarisa, a ten podjął decyzję o przekazaniu pojazdu na złom, jak poinformował portal transport-publiczny.pl, bo nie znalazł się chętny na kupno. Jak wyjaśnił wówczas Mateusz Figaszewski, rzecznik prasowy firmy Solaris, ponowne przystosowanie go do ruchu przekraczało jego wartość.
Jednak Krzysztof Dostatni, prezes MPK Poznań, najwyraźniej był innego zdania, bo postanowił kupić ten bądź co bądź wyjątkowy tramwaj. W ubiegłym tygodniu tramwaj został już przetransportowany z Solarisa do zajezdni Franowo, a przetarg na remont ma zostać ogłoszony jeszcze w tym roku.
Jak powiedział portalowi transport-publiczny.pl Krzysztof Dostatni, nie powiedział, ile MPK zapłaciło za Tramino, ale stwierdził, że cena była bardzo korzystna, a remont się kalkuluje, choć Solaris był innego zdania. Według jego szacunków po remoncie tramwaj posłuży jeszcze przynajmniej 20 lat, a koszt kupna i remontu będzie niższy niż kupno nowego niskopodłogowego tramwaju.
Prezes przypomniał też, że nie wiadomo, jak będzie ze środkami unijnymi, więc na razie nie ma co marzyć o kupnie nowego taboru z dofinansowaniem z UE. Dlatego zakup tramwaju, który po remoncie jeszcze długo posłuży pasażerom i za który nie trzeba było drogo zapłacić – to dobra inwestycja.