Osoby informujące o zagrożeniach przyjmowania tego typu substancji oraz plakaty uświadamiające pojawią się w Poznaniu. Rusza kolejna edycja „Dopalacze to nie bajka”.
– Akcja ma zwrócić uwagę młodzieży na zagrożenia, jakie niesie dla zdrowia i życia zażywanie dopalaczy – mówi Łukasz Dubielski, wiceprezes SPS Riposta. – Statystyki są w tym temacie porażające – w roku 2018 odnotowano 65 ofiar śmiertelnych. To tyle samo, co w ciągu trzech wcześniejszych lat łącznie. Te liczby ciągle rosną, podobnie jak ilości nowych substancji psychoaktywnych, które trafiają do społeczeństwa. Dlatego Stowarzyszenie Pedagogów Społecznych Riposta od lat prowadzi aktywną walkę z dopalaczami, a poznańska kampania stanowi kolejny jej przejaw.
W ramach kampanii nad Wartą pojawią się streetworkerzy, którzy mają uświadamiać młodzież o ryzyku zażywania dopalaczy. W całym mieście mają również pojawić się plakaty informujące o zagrożeniach związanych z przyjmowaniem tego typu środków.
Kampania realizowana w ramach projektu „Życie moim dopalaczem – reaktywacja” jest współfinansowana ze środków Urzędu Miasta Poznania i potrwa do 31 sierpnia 2019 roku. Każdego roku w Polsce dochodzi do ponad 4 tysięcy zatruć wywołanych dopalaczami.
Autor: UMP op. AS