czwartek, 18 kwietnia, 2024

Poznań: Walka o Rynek Jeżycki. “Nie będziemy mogli dojechać z towarem”

Proponowane przez miasto zmiany w organizacji ruchu w okolicach Rynku Jeżyckiego, spotkały się z silnym sprzeciwem mieszkańców.

O jakie zmiany chodzi? Według stowarzyszeń “Plus dla Jeżyc” oraz “Zgodna ” zdecydowanie najgorszym pomysłem jest skierowania całego ruchu z ulicy Kraszewskiego w położoną z tyłu Rynku, wąziutką uliczkę „Rynek Jeżycki”. Równie niepokojące mają być działania zmierzające do przeorganizowania ruchu na ulicach Poznańskiej, Jeżyckiej, Kościelnej oraz przyległych. Jak podkreślają stowarzyszenia plany te są wdrażane mimo sprzeciwu mieszkańców podczas przeprowadzonych konsultacji z ZDM.

– Niekorzystne dla kupców jest przede wszystkim to, że nie będziemy mogli dojechać z towarem do rynku – mówi pani Iwona, która pracuje na targowisku. – Rynek to przedsiębiorstwo, o czym nie wszyscy mają pojęcie. Jest on tak ogromny, że rozładowuje się tam około 20 ton towarów dziennie. Już w tej chwili mamy problem, żeby dojechać na rynek po likwidacji lewoskrętu z ulicy Kościelnej w Dąbrowskiego. Musimy objeżdżać, przez co dojazd z Sołacza na rynek znacząco się wydłużył. Jeździmy bocznymi uliczkami, które nie są przystosowane do takiego ruchu.

Członkowie stowarzyszeń podkreślają jak istotny jest Rynek Jeżycki dla lokalnej społeczności. To on nadaje dzielnicy handlowy klimat i jest “lokomotywą życia”. Zmiany proponowane przez miasto mogą doprowadzić do tego, że Jeżyce stracą swój unikalny klimat – ostrzegają stowarzyszenia. W tym celu zdecydowali się oni na wystosowanie petycji przeciwko planowanym zmianom. – Zebraliśmy tylko na rynku Jeżyckim, ponad 600 podpisów, czyli jest poparcie społeczne dla sprzeciwu wobec zmian proponowanych przez miasto – uważa Aleksandra Rohde, ze “Zgodnej Wielkopolski”.

Co na to lokalni radni osiedlowi z Jeżyc?

Zmiany w pierwszej kolejności były konsultowane właśnie z nimi i to oni je pozytywnie zaopiniowali. – Jak wynika z poczynionych przez nas obserwacji, kontrowersje wśród grupy mieszkańców budził jeden tylko punkt złożonego projektu, tj. przewidujący nakaz skrętu w prawo w ul. Rynek Jeżycki dla jadących ul. Kraszewskiego od południa – tłumaczy nam Krzysztof Koch, z Rady Osiedla Jeżyce. – Część użytkowników ul. Kraszewskiego obawia się mianowicie, że taka zmiana może doprowadzić do obciążenia dużym ruchem ulic Rynek Jeżycki i Prusa oraz ich korkowania się, a także utrudnić dostawy towarów na Rynek. Rada Osiedla zaproponowała, by docelowo odciążyć ul. Prusa zakazując skrętu w lewo z Prusa w Dąbrowskiego, jednak takie rozwiązanie również jest krytykowane przez osoby zgłaszające uwagi do tego punktu. Rada Osiedla zwróciła uwagę na ww. obawy na spotkaniu dotyczącym Rynku Jeżyckiego, uzyskując od przedstawicielki Miejskiego Inżyniera Ruchu informację, że tego typu zmiana zostałaby najprawdopodobniej wprowadzona najwcześniej w 2022 r., w momencie przebudowy Rynku oraz przystanków tramwajowych. Aktualnie jest to zatem zmiana „na papierze”, której ewentualne wdrożenie jest znacząco odroczone w czasie i będzie powiązane z kompleksowym projektem zagospodarowania Rynku.

– Wśród członków Rady Osiedla żadnych kontrowersji nie budzi fakt, iż targowisko działające od dziesięcioleci na płycie Rynku, stanowi ważny element lokalnego oraz miejskiego życia, a miejsce to jest znane wśród mieszkańców Poznania. Zależy nam na utrzymaniu działającego tam handlu oraz możliwym ucywilizowaniu warunków tak dla sprzedawców, jak i ich klientów. W związku z tym, w uwagach do projektu zgłosiliśmy zapotrzebowanie na wyznaczenie pięciu miejsc parkingowych („kopert”) dla dostawców towarów. W dniu wczorajszym służby wytyczyły już 3 takie miejsca (w tym jedno dla niepełnosprawnych). Do tej pory kupcy nie dysponowali żadną „kopertą”, a rozładunek towarów odbywał się „na dziko” z różnych stron placu – podkreśla Koch.

I dodaje: – W ostatnich miesiącach mieszkańcy mieli okazję wypowiedzieć się w tej sprawie ponownie – w marcowych wyborach do Rady Osiedla 67% głosów zdobyli członkowie koalicji „Odnawiamy Jeżyce”, którzy zdobyli wszystkie mandaty w lokalnej Radzie. Przeciwnicy (a jednocześnie w części sygnatariusze petycji sprzeciwiającej się zmianom) nie uzyskali ani jednego mandatu. Z kolei w swoistym plebiscycie, jakim jest Poznański Budżet Obywatelski, ponad 2100 osób poparło projekt budowy wyniesionych przystanków w okolicy. Jest zatem jasne, że tak licznego głosu mieszkańców nie można ignorować, a zachowanie istniejącego stanu rzeczy, o co – jak się zdaje – postulują autorzy omawianej petycji, jest nie do zaakceptowania.

Co na to Miejski Inżynier Ruchu?

– Zmiany organizacji ruchu planowane w najbliższym czasie w rejonie rynku Jeżyckiego, dotyczyć będą wytyczenia pięciu kopert dla samochodów dostawczych oraz koperty dla osób niepełnosprawnych. Zmiany nie przewidują wprowadzenia nakazu skrętu w prawo z ul. Kraszewskiego w ul. Rynek Jeżycki – podkreśla Łukasz Dondajewski, Miejski Inżynier Ruchu. – Trwają również wstępne rozmowy dot. zmian w organizacji ruchu na ulicy Jeżyckiej i Poznańskiej wraz z przyległymi skrzyżowaniami. Z uwagi na znaczący zakres niezbędnych zmian dostosowujących organizacje ruchu na ww. ulicach do odpowiednich przepisów prawnych, zmiany w tym zakresie będą uzgadniane z Radą Osiedla Jeżyce. Ponadto informuję, że nie przewidujemy znaczących zmian w organizacji ruchu na ul. Kościelnej.

Strona głównaPoznańPoznań: Walka o Rynek Jeżycki. "Nie będziemy mogli dojechać z towarem"