Do końca 2021 roku poznaniacy mieli złożyć nowe deklaracje śmieciowe – ale mimo że mamy już lipiec, sporo osób nadal tego nie zrobiło. Dlatego mogą się spodziewać kontroli miejskich urzędników. I mandatu.
Jak informuje Radio Poznań, deklaracji nie złożyło około 8 tysięcy właścicieli lub zarządców posesji, co oznacza, że od pół roku nie płacą za odbiór śmieci. Jednak odpady z tych miejsc są odbierane cały czas, by uniknąć zagrożenia związanego z zaleganiem śmieci na posesjach.
To nie znaczy jednak, że ci, którzy nie złożyli deklaracji, unikną opłat – i kary. Miejscy urzędnicy skontrolują wszystkie 8 tysięcy posesji, które nie mają złożonej deklaracji śmieciowej i przypomną o tym obowiązku, a także o zaległych opłatach od 1 stycznia, jak poinformowała Radio Poznań Katarzyna Jauksz-Zalewska z UMP.
Każdy, kto zapomniał o złożeniu deklaracji, może to zrobić w każdej chwili pamiętając, że obowiązuje od 1 stycznia. A jeśli tego nie zrobi, to musi się liczyć z mandatem od straży miejskiej.
