piątek, 29 marca, 2024

Poznań: Trawniki przy Politechnice Poznańskiej przestaną być rozjeżdżane?

Mariusz Wiśniewski, pierwszy zastępca prezydenta Poznania, obiecuje, że tak. I na dowód prezentuje zdjęcia ulicy Rychlewskiego zabezpieczonej słupkami przed nielegalnym parkowaniem.

Każdy, kto chociaż był na terenach kampusu Politechniki Poznańskiej wie, że parkowanie jest tam ogromnym problemem. I nie zawsze dlatego, że nie ma miejsc parkingowych. Najczęściej dlatego, że z parkingu trzeba byłoby dojść te 100, 200 metrów, czasami po szutrowej nawierzchni. A przecież można postawić auto na zakazie – ale na asfalcie, tuż przed budynkiem, w którym ma się zajęcia…

Z każdym, nowym budynkiem powstającym w kampusie problem robi się coraz bardziej dotkliwy. Samochodów wszędzie jest tyle, że nie można przejść nie tylko przez jezdnię, ale nawet po chodniku. A przechodząc przez jezdnię nie widać, czy nie nadjeżdża jakieś auto i można wpakować się prosto pod koła. Nie ma sensu tworzenie terenów zielonych – wszystkie trawniki, a przynajmniej ich krawędzie, są rozjeżdżane przez auta, które albo tam parkują, albo traktują to jako doskonałe miejsce do zawrócenia. Swoją drogą zadziwiające działania i nawyki u studentów i wykładowców uczelni kształcącej bądź co bądź inżynierów. Oni przecież – przynajmniej na niektórych kierunkach studiów – powinni mieć niejakie pojęcie o organizacji ruchu drogowego, parkowania, urbanistyce i znaczeniu zieleni w mieście…

Najwyraźniej jednak tak to nie działa i by zapanować nad bałaganem i bezprawiem parkingowym w okolicach politechniki trzeba sięgnąć po bardziej zdecydowane środki. Słupki to bardzo wyrazisty sygnał dla kierowcy, który nie zwraca uwagi na przepisy ruchu drogowego, że tu parkować nie wolno. A to dopiero początek.
– Mam informację, że uczelnia też szuka rozwiązań dla kwestii parkingowych na swoim terenie – zdradza Mariusz Wiśniewski. – Docelowo rejon Berdychowa zamierzamy od 2021 r. objąć Strefą Płatnego Parkowania.

Zanim jednak SPP powstanie, ZDM dołoży jeszcze trochę słupków na ulicy Rychlewskiego i razem z Miejskim Inżynierem Ruchu wytypuje kolejne miejsca, gdzie będzie prewencyjnie ograniczane nielegalne parkowanie. Zwłaszcza tam, gdzie stwarza to niebezpieczeństwo dla użytkowników ruchu.

Prace na terenach wokół politechniki to kolejne działania w ramach uszczelniania strefy parkowania. To tym bardziej ważne, że już wkrótce zostaną przedstawione konkretne projekty wprowadzenia śródmiejskiej strefy parkowania i rozwinięcia strefy na Wildzie i Łazarzu – i to jeszcze w tym roku. Wzrosną też opłaty za parkowanie w strefie, by bardziej zachęcać poznaniaków do korzystania z transportu publicznego.

Dzięki tym wszystkim działaniom władze miasta chcą osiągnąć uspokojenie ruchu w centrum, zwiększenie dostępności miejsc postojowych, w tym szczególnie dla lokalnych mieszkańców – no i poprawę jakości powietrza. Bo wprawdzie to piece i kominki najbardziej przyczyniają się do zanieczyszczenia powietrza w Poznaniu, ale ruch samochodowy dokłada swoje 35 proc.

el

Strona głównaPoznańPoznań: Trawniki przy Politechnice Poznańskiej przestaną być rozjeżdżane?