Wiceminister spraw zagranicznych i nowy pełnomocnik PiS na Poznań chce ożywić lokalne struktury partii i dotrzeć do większej grupy poznaniaków z krytyką prezydenta Jaśkowiaka. „To nie krytyka a krytykanctwo” odpowiada radny Wojciech Chudy.
Na razie jeszcze trwają działania organizacyjne związane z przejmowaniem obowiązków przez wiceministra po poprzedniku, Zbigniewie Hoffmannie, byłym wojewodzie wielkopolskim, a obecnie pośle z Konina.
Jak informuje „Głos Wielkopolski”, wiceminister stanie przed trudnym zadaniem uspokojenia lokalnych działaczy, który nie podoba się, że w Poznaniu bardziej widoczni są ludzie związani z minister Jadwigą Emilewicz, jak na przykład Jarosław Pucek, obecnie wiceprezes HCP. To ich interwencja miała rzekomo zapobiec nominacji Pucka na stanowisko prezesa Krajowego Zasobu Nieruchomości, choć sam zainteresowany ostatecznie w konkursie w ogóle nie wystartował.
Szymon Szynkowski vel Sęk najpierw zamierza ruszyć z publiczną kampanią zbierania podpisów pod kandydaturą Andrzeja Dudy, a przy okazji zachęcić do działania potencjalnych nowych członków partii. Procedura ma być krótsza i prostsza, a przede wszystkim – szybsza.
Zapowiada też intensywne działania mające sprawić, że krytyka działań obecnych władz Poznania dotrze do szerszej grup mieszkańców stolicy Wielkopolski. Bo jego zdaniem krytycznych głosów o działaniach prezydenta jest stanowczo za mało.
Deklarację wiceministra skomentował na swoim profilu społecznościowym radny Wojciech Chudy, słynący z celnych i bezkompromisowych wypowiedzi.
„Obserwując od ponad roku debaty w Radzie Miasta Poznania obawiam się, że ze strony PIS będzie to krytykanctwo a nie merytoryczna dyskusja i przedstawianie sensownych kontrpropozycji” – uważa radny. – „Natomiast panu ministrowi proponowałbym na początek zrobić porządek w szeregach swojej partii, np. wyjaśnić powiązania polityków PIS z podejrzanym o oszustwa na dużą skalę Filipem Susiem, który startował z listy radnej Ewy Jemielity do Rady Osiedla Piątkowo. Warto byłoby jeszcze wspomnieć o sprawie, którą ostatnio nagłośnili Młodzi Nowocześni, czyli dotacji w wysokości 700 tys. zł dla Projektu Poznań (gdzie członkami są radni miejscy PIS, w tym siostra pana ministra) na pogawędki w kilkuosobowym gronie wzajemnej adoracji”.
Plany wiceministra skomentował również Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Jaśkowiaka.
„Można budować miasto albo można budować podziały” – napisał. – „My wybieramy miasto”.
el