Sprawdzanie zgód TCF
sobota, 20 kwietnia, 2024

Poznań: Strajk Kobiet – tłumy ludzi, ale było spokojnie

Około 30 tysięcy ludzi brało wczoraj udział w Strajku Kobiet. Według policji nie doszło do żadnych większych ekscesów. Demonstranci zachowywali się spokojnie, a bojówki opanowali policjanci.

Nieco zamieszania było na Kaponierze, gdzie grupa kilkudziesięciu kibiców w biegła w tłum krzycząc “Antifa chuje, Kolejorz was wymorduje!”. Przerażeni ludzie uciekali wprost na jezdnię, przez barierki, na szczęście policji udało się opanować zamieszanie i nikt nie ucierpiał.

Do konfrontacji nie doszło również na Fredry, gdzie grupa ubranych na czarno mężczyzn stała przed kościołem. Strajk Kobiet wybrał inną drogę, a policja eskortowała mężczyzn na Ostrów Tumski. Ucierpiały jedynie konie z powodu rzucanych petard hukowych – i Piotr Żytnicki, dziennikarz “Gazety Wyborczej”, którego spłoszony koń zranił w nogę.

Grupce kontrmanifestantów udało się jednak dotrzeć na placu Wolności i tam zatrzymali ich policjanci. Kilkadziesiąt osób wylegitymowali, a dwie zatrzymali za znieważenie funkcjonariuszy.

Manifestanci przeszli przez centrum al. Niepodległości na Młyńską, a później wrócili na plac Wolności bez ekscesów. Nieco groźniej wyglądało to na Ostrowie Tumskim, gdzie wbrew wcześniejszym zapowiedziom zdecydowała się wybrać część demonstrantów. Wejście na most Chrobrego z obu stron blokowała policja, ponieważ na Ostrowie Tumskim, przy pomniku papieża Jana Pawła II i przed katedrą, stali kontrmanifestanci, także ci, którzy pod eskorta policji dotarli tu z Fredry. Jak mówili – bronili miejsc świętych, bo są katolikami. Policjantom udało się nie dopuścić do konfrontacji obu grup, a uczestnicy Strajku Kobiet wrócili na plac Wolności. Ucierpieli jedynie kierowcy, bo do mniej więcej 22.00 Estkowskiego była częściowo nieprzejezdna. Później policja przeniosła się na sam Ostrów Tumski odblokowując ulicę.

el

Strona głównaPoznańPoznań: Strajk Kobiet - tłumy ludzi, ale było spokojnie