Kłopot z podjechaniem pod górę na Inflanckiej, korki wokół ronda Rataje z powodu… złamania autobusu – to tylko kilka z efektów opadów śniegu w Poznaniu.
Jak informuje Zarząd Dróg Miejskich, piaskarki i pługopiaskarki natychmiast wyjechały na drogi, gdy zaczęło padać – ale jednak nie wszędzie zdążyły na czas. Na ulicy Inflanckiej utknął miejski autobus, który nie był w stanie podjechać pod górkę, tak było ślisko. Pomógł dopiero przyjazd piaskarki i posypanie nawierzchni jezdni.
Opady śniegu i śliska nawierzchnia miały swój udział w… złamaniu na pół autobusu na Jana Pawła II. Jakby nieszczęścia było mało – do zdarzenia doszło przed remontowanym rondem Rataje, co sprawiło, że stanęła cała wschodnia część miasta. Kierowcy musieli korzystać z objazdu po budowie nowej jezdni przed rondem.
W Poznaniu i okolicach w czasie opadów śniegu doszło do kilkunastu kolizji i stłuczek, kilka samochodów wylądowało na słupach, a na S5 za Kleszczewem w stronę Gniezna miało miejsce spektakularne dachowanie, które natychmiast zablokowało trasę.
Na A2 około 13.30 doszło do kolizji przed Nowym Tomyślem w kierunku Poznania. Zdarzenie spowodowało korki w stronę Poznania – a pół godziny później zepsuła się ciężarówka, tym razem na pasie w kierunku Świecka. Teraz więc na A2 są korki w obu kierunkach…
Policja tradycyjnie przypomina o zachowaniu ostrożności podczas jazdy w śniegu i – przede wszystkim – ograniczeniu prędkości.
el