Prokuratura zakończyła śledztwo w sprawie wypadku na pętli na Górczynie, do którego doszło 4 stycznia. Kierująca miejskim autobusem Joanna K. potrąciła kobietę przechodzącą przez pasy. Nie udało się jej uratować.
Jak informuje Radio Poznań, prokuratura zarzuca kierującej, że nieumyślnie naruszyła zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym i spowodowała wypadek drogowy. Zdaniem biegłych powołanych przez prokuraturę kierująca nie zachowała wymaganej ostrożności: nie obserwowała przedpola jazdy, a przede wszystkim nie ustąpiła pierwszeństwa przechodzącej. Piesza, zdaniem biegłych, nie przyczyniła się do tego, że doszło do wypadku. Jak podkreślił w wypowiedzi dla radia prokurator Łukasz Wawrzyniak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, stało się to na oznakowanym przejściu dla pieszych.
W efekcie piesza przewróciła się i dostała pod autobus. Odniosła tak poważne obrażenia, że nie udało się jej uratować.
Sama Joanna K. nie przyznała się do winy i odmówiła składania zeznań. Grozi jej do 8 lat więzienia.