Mieszkańcy ulicy skarżą się, w weekendowe noce w mieszkaniach nie da się spać z powodu lokali gastronomicznych, które puszczają muzykę na cały regulator także w nocy. Zdaniem mieszkańców prośby i groźby nie dają efektów.
Sprawa nocnego hałasu na ulicy Wrocławskiej była omawiana przez poznańskich radnych podczas posiedzenia Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego. Agnieszka Hoffmann, radna osiedla Stare Miasto i mieszkanka Wrocławskiej, zapraszała nawet, by radni spędzili noc w jej mieszkaniu, a wtedy będą wiedzieć, z czym musi się zmagać.
Nie jest to pierwszy raz, kiedy mieszkańcy Wrocławskiej zwracają uwagę na ten problem. Rada Osiedla Stare Miasto niejednokrotnie już alarmowała, że poziom hałasu na Starym Rynku jest stanowczo za wysoki i że niektórzy właściciele lokali ignorują zalecenia miasta co do wyciszania muzyki w nocy – nawet w weekend. Ogródki gastronomiczne, bo to właśnie co do nich jest najwięcej zarzutów, mogą funkcjonować do 24.00 w tygodniu i 2.00 w weekend. Jednak w październiku ogródków już nie ma – a hałas pozostał.
Nie ma znaczenia fakt, że zlikwidowane zostały ogródki gastronomiczne. Część lokali po prostu otwiera drzwi lub okna, w nich ustawia głośniki albo od razu didżeja ze sprzętem – i nadaje bardzo głośną muzykę wprost na ulicę. To, jak mówiła Agnieszka Hoffmann, praktycznie uniemożliwia sen w weekendowe noce: z piątku na sobotę i z soboty na niedzielę. Mieszkańcy próbowali rozmawiać z właścicielami lokali, jednak nie daje to żadnych rezultatów.
Dlaczego w takim razie nie pojawiają się strażnicy miejscy i nie wręczają właścicielom lokali mandatów na podstawie artykułu 51 Kodeksu Wykroczeń, w którym czytamy, że “Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny”? Ta kwestia nie była poruszana.
W zamian radni zapowiedzieli powstanie specjalnego zespołu, które zajmie się tematem hałasu w centrum. A na razie mieszkańcy mogą wysyłać skargi do Zarządu Dróg Miejskich, który wydaje zgodę na funkcjonowanie ogródków gastronomicznych w sezonie.
Źródło: Radio Poznań
