Sprawdzanie zgód TCF
piątek, 26 kwietnia, 2024

Poznań: Rafał Trzaskowski: “Wielkopolska kojarzy mi się z rzetelnością”

Zrobił zakupy na Rynku Bernardyńskim przy pomocy Jacka Jaśkowiaka, uważnie oglądał wielkopolskie leberki i sery, a później porozmawiał z dziennikarzami i poznaniakami. Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy, spędza kolejny dzień w Wielkopolsce.

Kandydat na prezydenta RP spotkał się w Wolsztynie z samorządowcami, odwiedził parowozownię i złożył kwiaty pod pomnikiem Powstańca Wielkopolskiego. Później spotkał się z mieszkańcami Lusowa, Nowego Tomyśla i Grodziska Wielkopolskiego. Rozmawiał z nimi o sytuacji w kraju i receptach na wyjście z kryzysu tak gospodarczego, jak politycznego i społecznego. W podróży po Wielkopolsce towarzyszył prezydentowi Warszawy marszałek Marek Woźniak.
“Rafał jest w świetnej formie i ma doskonały kontakt ze słuchaczami, którzy bardzo pozytywnie, wręcz entuzjastycznie na niego reagują” – podsumował marszałek swoje wrażenia z wizyty na facebookowym profilu. – “Znam jego wysokie kompetencje „europejskie”, bo mogłem je obserwować w Brukseli, ale ta dobra chemia z tłumnie zgromadzonymi mieszkańcami Nowego Tomyśla była fantastyczna”.

Dzisiejszy dzień jest przeznaczony dla stolicy regionu i Rafał Trzaskowski rozpoczął swoją wizytę dość nietypowo – bo od porannych zakupów. Prezydent Jacek Jaśkowiak z prawdziwą dumą oprowadzał go po swoim ulubionym Zielonym Targu na placu Bernardyńskim, doradzał i polecał wielkopolskie specjały. Trzej panowie – bo towarzyszył im Borys Budka – zakończyli wizytę na rynku nabyciem artykułów spożywczych zajmujących kilka sporych toreb i spotkaniem z dziennikarzami.

– Chciałem pokazać Rafałowi Trzaskowskiemu koloryt Poznania – wyjaśniał Jacek Jaśkowiak. – Nasze ryneczki to tradycja, ale też miejsca pracy i są o tyle ważne, że mieliśmy różne sytuacje związane z tymi rynkami…
Prezydent miał tu zapewne na myśli niefortunną decyzję wojewódzkiego sanepidu nakazującą z powodu pandemii zamknięcie rynków, co groziło tak sprzedawcom, jak i lokalnym producentom utratą dochodów. Straciliby też towar, bo świeże warzywa i owoce po kilku dniach nadawałyby się wyłącznie do wyrzucenia.

Wspólnymi siłami prezydenta i wojewody udało się uchronić rynki przed zamknięciem i ożywiony handel trwa tu nadal.
– Warto zawsze pamiętać o tym, że biznes to nie tylko te wielkie firmy zatrudniające tysiące ludzi – podkreślał Jacek Jaśkowiak. – To także te małe firmy handlujące na ryneczkach.

Rafał Trzaskowski mówił o tym, jak cieszy się, że jest w Poznaniu i że rynek bardzo mu się podoba.
– Takie miejsca podtrzymują charakter miasta – powiedział. – W Warszawie też walczyłem o to, żeby te targowiska mogły funkcjonować, głównie jeśli chodzi o owoce i warzywa.

Prezydent Warszawy powiedział też, że przez całą podróż przez Wielkopolskę towarzyszy mu dobra energia, a przedsiębiorczość ludzi tego regionu bardzo mu się podoba.
przede wszystkim kojarzy mi się z rzetelnością – przyznał. – Widać ją poza przedsiębiorczością, na każdym kroku, jak się jedzie przez region. A decyzje, które tu zapadają, są rzetelne i pragmatyczne.
– Potrafimy lepiej wydawać pieniądze w samorządach niż ci, którzy z limuzyny dowiadują się od kolegów, jak wygląda sytuacja w Polsce – dodał Jacek Jaśkowiak.

Pytany o wybory, Rafał Trzaskowski powiedział, że jest gotowy na każdy termin wyborów, byleby były one przygotowane demokratycznie i uczciwie.
– Mam nadzieję, że rząd nie powtórzy farsy wyborczej z 10 maja, że nie będzie już stosował żadnych tricków, bo Polacy mu tego nie wybaczą – podkreślił.

Najwyraźniej jednak zdaniem Borysa Budki to wcale nie jest takie pewne, ponieważ lider Koalicji Obywatelskiej bardzo poważnie ostrzegł przed próbą manipulacji wyborami poprzez zamykanie dużych miast dla głosowania w tradycyjnej formule. KO otrzymała takie niepojące sygnały.
– Nie będzie na to naszej zgody – powiedział. – Wybory prezydenckie musza być uczciwe, powszechne, tajne i bezpieczne, zorganizowane przez Państwową Komisję Wyborczą i samorządy. Głosowanie korespondencyjne może być przywilejem, a nie nakazem. Panie prezesie Kaczyński, wara od tych wyborów! Polacy sami sobie wybiorą prezydenta, nie zrobicie ich na Nowogrodzkiej.

Jednak wizyta w Wielkopolsce, jak zapewniali politycy, to nie część kampanii wyborczej, ponieważ jeszcze jej nie ma, jako że nie ma też terminu wyborów. To po prostu wizyta z okazji 30-lecia samorządu u zaprzyjaźnionych samorządowców, którzy zaprosili Rafała Trzaskowskiego jako prezydenta stolicy i z którymi rozmawia o racjonalnych rozwiązaniach wychodzenia z kryzysu. Bo samorządom jest wyjątkowo ciężko, a żadnej tarczy od rządu nie dostały.
– Samorządy zostały pozostawione samym sobie – przyznał Rafał Trzaskowski. – W momencie epidemii byliśmy na pierwszej linii kryzysu. Zdaliśmy ten egzamin, ale teraz trzeba zdać egzamin z odpowiedzialności za przyszłość.

Zdaniem Rafała Trzaskowskiego prezydent powinien być zdecydowany i mieć swoją wizję państwa.
– Polska potrzebuje silnego prezydenta, który będzie patrzał rządzącym na ręce – podsumował.

Rafał Trzaskowski spotka się z poznaniakami o 16.00 na spacerze na placu Wolności, gdzie zainteresowanym opowie szczegółowo o swojej wizji państwa i prezydentury.

Lilia Łada

Strona głównaPoznańPoznań: Rafał Trzaskowski: "Wielkopolska kojarzy mi się z rzetelnością"