Podczas dzisiejszej sesji sejmiku, z inicjatywy Marszałka Marka Woźniaka, radni województwa przegłosowali uchwałę w sprawie udzielenia pomocy finansowej Województwu Pomorskiemu na bieżącą działalność Europejskiego Centrum Solidarności, które znajduje się w… Gdańsku.
– Wszyscy chcielibyśmy pomóc Europejskiemu Centrum Solidarności, przede wszystkim dlatego, żeby nie znalazło się pod wpływami Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego – pod wpływami, które mogłyby mieć charakter polityczny i wpływać na ofertę programową ECS – mówił Marszałek Woźniak po tym, jak MKiDN zdecydowało się zmniejszyć dotację dla ECS. – Ja zadeklarowałem marszałkowi pomorskiemu wsparcie w wysokości 100 tys. zł i cieszę się, że po dzisiejszym głosowaniu stało się ono faktem.
W uzasadnieniu do uchwały czytamy m.in., że misja ECS, jako instytucji publicznej, której głównym statutowym celem jest upamiętnienie, zachowywanie i upowszechnianie dziedzictwa i przesłania idei Solidarności oraz antykomunistycznej opozycji demokratycznej w Polsce i innych krajach, ma charakter ogólnopolski.
– Nie można pozwolić na autorską korektę historii, której doświadczaliśmy już ze strony PiS. Trzeba stanowczo i solidarnie bronić tego miejsca – jako pewnej świętości – przed takimi właśnie wpływami, bo to ważne dla wszystkich Polaków miejsce – podkreślał Marszałek Woźniak.
Innego zdania był Zbigniew Czerwiński, radny sejmiku reprezentujący Prawo i Sprawiedliwość w rozmowie z Radiem Poznań: – To nie jest żadna pomoc między samorządami. To jest prosty “deal” dwóch marszałków – marszałka województw: wielkopolskiego i pomorskiego. Europejskie Centrum Solidarności, które dla mnie jest bardzo bliskie (bo sam uczestniczyłem w Solidarności), jest w tej chwili wykorzystywane. To nie jest pomoc między samorządami, ale to jest ideologiczna akcja Platformy Obywatelskiej.
oprac. SS
Źródło: UM / Radio Poznań