Tuż po 12.00 grupa młodych ludzi z transparentami weszła do kościoła, przerywając nabożeństwo. Na demonstrantów przed kościołem już czekała policja.
Protest zapowiadała wczoraj Grupa Stonewall: “Słowo Boże na dzisiaj prosto z oficjalnego konta Episkopatu. Nie wiemy jak do Was, ale do nas to trafia. Dlatego jutro wybierzemy się na mszę!”.
Zgodnie z zapowiedzą grupa osób weszła do kościoła, klaszcząc i rozrzucając ulotki na temat bezpiecznej aborcji. Później zaczęli skandować “Mamy dość!”. Nabożeństwo zostało przerwane przez księdza, który odprawiał mszę, a policja utworzyła kordon dzielący protestujących od ołtarza.
Funkcjonariusze zaapelowali do protestujących o opuszczenie kościoła – ci odmówili twierdząc, że są osobami wierzącymi, katedra to publiczne miejsce kultu, w związku z tym mają prawo tam być. Dopytywali się też, na jakiej podstawie prawnej policjanci żądają od nich, żeby opuścili kościół.
Policja wezwała więc prokuratora, by zdecydował o dalszych metodach działania – na przykład zatrzymaniu protestantów. Do czasu jego przyjazdu demonstranci nie mogą opuścić kościoła.
Po negocjacjach trwających prawie godzinę udało się osiągnąć kompromis: protestujący wyszli, ale zostali wylegitymowani i spisani przez policję, także funkcjonariuszy ubranych po cywilnemu.
Tak zakończyła się poznańska akcja, ale Grupa Stonewall informuje, że protestujący byli dziś także w pałacu arcybiskupa we Wrocławiu, w kościele pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Warszawie i w kilku innych miejscach. Wszędzie kobiety rozrzucały ulotki z hasłem “Mamy dość!”.
el
Tymczasem w poznańskiej Katedrze… ✊#Strajkobiet#Kościół pic.twitter.com/i5l8wbhLIp
— Grupa Stonewall (@GrupaStonewall) October 25, 2020