Sprawdzanie zgód TCF
sobota, 27 kwietnia, 2024

Poznań: Protest przedsiębiorców. “Program, który serwuje nam rząd, jest nierealny”

Poznańscy i wielkopolscy przedsiębiorcy protestowali dziś przy pomniku Hipolita Cegielskiego przeciwko polityce rządu, która uderza w ich firmy. “Ci, którzy to wymyślają, nie mają pojęcia o prowadzeniu firmy. To się skończy katastrofą jak w Grecji” – mówili rozgoryczeni.

Nieuzasadnione rozdawnictwo, rosnące obciążenia finansowe i coraz więcej utrudnień dla małych firm z ciągłymi kontrolami na czele. To podstawowe zarzuty przedsiębiorców, którzy mimo złej pogody zebrali się przy pomniku Cegielskiego.
– Politycy rozdają pieniądze przedsiębiorców – mówi Józef Konarczak, wielkopolski przedsiębiorca. – Nie mam nic przeciw 500 plus, ale dla tych, którzy pracują. A teraz sytuacja wygląda tak, że zabiera się tym, którzy ciężko pracują, żeby dać tym, którzy nic nie robią. I ja czytam potem w gazecie, że ileś tysięcy kobiet nie pracuje, bo bardziej im się opłaca siedzieć w domu i brać 500 plus. te pieniądze powinny być wsparciem, a nie rozdawnictwem!

– Dobry klimat dla przedsiębiorców? – dziwi się Piotr Koperski, znany poznański cukiernik. – To fajny żart. My nie mamy głosu, nikt nas nie pyta o zdanie. Bije się w nas bez ustanku, co ustawa to gorzej, choćby ZUS. A przecież to my jesteśmy siłą napędową gospodarki tego kraju. Wytwarzamy 42 procent PKB. Markety są pozwalniane z podatków – ci malutcy muszą walczyć o przetrwanie i jeszcze się im dokłada. Dla nas nie ma ulg i ułatwień jak dla zagranicznych inwestorów. A my nie wyprowadzamy zysków za granicę, my tutaj walczymy o byt.

Dowodem na to, że dobrego klimatu dla lokalnej przedsiębiorczości nie ma, są likwidacje i upadki kolejnych piekarni i cukierni. Wykańczają je kolejne kontrole i kolejne obciążenia finansowe. Wielu przedsiębiorców przenosi działalność do Czech albo na Słowację, bo tam są normalne warunki, stabilizacja, jasne i czytelne prawo.
– Przedsiębiorcy chcą być uczciwi, ale jak to mają robić w warunkach nieuczciwej konkurencji? – pyta retorycznie Mirosława Katarzyna Kaźmierczak, także szefowa firmy. – My prosimy tylko o takie warunki, żebyśmy mogli się rozwijać.

– Prowadzę firmę od 30 lat i takiego roku nie pamiętam, żeby było aż tak źle – mówi kolejny przedsiębiorca, tym razem z branży budowlanej. – Przecież my, przedsiębiorcy, zapewniamy 70 procent budżetu. Dlaczego więc jesteśmy tak źle traktowani? Dlaczego rząd nam tak przeszkadza?

Wszyscy pracodawcy twierdzą zgodnie, że nie mają nic przeciwko podnoszeniu płacy minimalnej ani 500 plus – ale z sensem.
– My nie jesteśmy przeciwni podwyżkom płacy minimalnej, tylko uważamy, że program, który serwuje nam rząd, jest nierealny – wyjaśnia dr Włodzimierz Zydorczak, organizator dzisiejszego protestu. – Doprowadzi do takiej sytuacji jak w Grecji i skończy się katastrofą. A na kim to się głównie odbije? Na małych firmach, bo duże sobie poradzą. Małe natomiast upadną. Nie chcemy na to patrzeć obojętnie. Jeśli mamy ponosić ciężary – dobrze, ale niech to będzie z nami konsultowane. A to, z czym mamy do czynienia teraz, to arogancja władzy.

Zdaniem Zydorczaka rząd próbuje antagonizować pracodawców i pracowników wprowadzając powtórkę z XIX wieku, gdzie po jednej stronie stoi klasa robotnicza, a po drugiej źli fabrykanci, badylarze i kułacy. Ale takie spory to normalna kolej rzeczy i wypracowano już metody rozwiązywania tych konfliktów, które są skuteczne. Nie ma potrzeby cofania się w rozwoju.
– Rząd ściga się w populistycznym wyścigu, kto da więcej – mówi Zydorczak. – A to podwyżka płacy minimalnej, a to 500 plus. Nasuwa się pytanie, kto za to wszystko zapłaci? Oczywiście przedsiębiorcy, bo to jedynie oni wpłacają coś do budżetu, to oni przekazują do niego konkretne pieniądze.

Uczestnicy protestu nie zamierzają ograniczyć się tylko do protestowania.
– Nie rozejdziemy się z niczym – zapewnia dr Włodzimierz Zydorczak. – Pokażemy, że z naszym głosem trzeba się liczyć. Chcemy też przywrócenia w Polsce powszechnego samorządu gospodarczego, który będzie walczył o nasze prawa.

Lilia Łada, fot. L. Łada

Strona głównaPoznańPoznań: Protest przedsiębiorców. "Program, który serwuje nam rząd, jest nierealny"