Sprawdzanie zgód TCF
środa, 24 kwietnia, 2024

Poznań: Protest przeciwko Karcie Rodziny. “Normalna rodzina to szczęśliwa rodzina”!

“Chcemy być sobą bez strachu”, “Miłość to miłość” i “jestem człowiekiem, nie ideologią” – takie hasła widniały na transparentach uczestników demonstracji na placu Wolności. Protestowali przeciwko Karcie Rodziny prezydenta Dudy, nazywając ją Kartą Nienawiści.

Demonstrację zorganizowali Młodzi Razem , ponieważ nie podobają im się zawartość karty, a szczególnie podpunktowi: „Ochrona dzieci przed ideologia LGBT”.
– To uderza w pewną grupę ludzi, kreuje wroga tam, gdzie go nie ma. To niesprawiedliwe i trzeba stawić temu opór – uważa Piotr Ginda z Młodych Razem. – Ta karta świadomie szerzy nienawiść.

I on, i pozostali organizatorzy protestu uważają, że nie ma ideologii LGBT, są tylko ludzie LGBT, czyli osoby nieheteronormatywne, które nie godzą się, aby nazywać ich czymś, przed czym należy chronić dzieci. Bo z jakiej racji?
– W przeciwieństwie do prezydenta Dudy my wierzymy, że dobre warunki należą się wszystkim dzieciom i wszystkim Polakom – dodaje Joanna Hermann z apartyjnej Generacji Nic, główna organizatorka demonstracji.

– Co szkodzi bardziej: miłość czy nienawiść? – zadała pytanie w swoim przemówieniu Kinga Kusiak, jedna z organizatorek.

Organizatorzy zwracają uwagę, że przecież osoby nieheteronormatywne to również polscy obywatele, których mijamy codziennie na ulicy, chociaż nie zawsze zdajemy sobie z tego sprawę. Oni zresztą bardzo często już wychowują dzieci, z czego najwyraźniej prezydent Andrzej Duda i jego zwolennicy nie zdają sobie sprawy.
– Ja nie wiem w ogóle, na jakiej zasadzie obóz Prawa i Sprawiedliwości dzieli rodziny na normalnie i nienormalne – oburza się Jarek Śniadek, jeden z uczestników demonstracji. – Rodziny, w których jest matka i ojciec są normalne, ale jeśli ten ojciec pije i tłucze dzieci, które chodzą głodne i obdarte? Mam właśnie takiego sąsiada, u którego policja bywa regularnie i jedynie to sprawia, że jeszcze nie zatłukł tych dzieci. To właśnie jest ta normalność? Ja mam więc pytanie do pana prezydenta. Co szkodzi bardziej: miłość czy nienawiść?

Maria Kurek, która również przyszła na demonstrację, całkowicie zgadza się z tym, że taka Karta Rodziny jest niedopuszczalna.
– Jeśli wspierać, to wszystkie rodziny, bo różnie w życiu bywa – mówi. – A wiem to doskonale, bo dochowałam się już prawnuków. Nie można mówić o wspieraniu rodzin, jeśli się nie wspiera ich wszystkich. I jak może człowiek na takim stanowisku, prezydent kraju, który każde słowo powinien ważyć, podpisać coś takiego, a jeszcze mówić, że LGBT to ideologia, nie ludzie. Już pomijając wszystko inne takie twierdzenie jest niezgodne z aktualną wiedza naukową, to przecież wstyd, żeby prezydent wykazywał się takim brakiem wiedzy.

Młodzi ludzie zwracali uwagę na to, że nagonka na osoby niehetereoseksualne, a Karta Rodziny jest jej elementem – sprawia, że oni znów zaczynają się bać. Według niemieckiego instytutu Dalia ponad 10 proc. Polaków jest nieheteronormatywnych, a 70 proc. dzieci LGBT boryka się z myślami samobójczymi właśnie z powodu stosunku otoczenia do takich osób. Dokumenty takie jak Karta Rodziny tylko pogarszają ich i tak trudną sytuację.

Jej zawartość oburzyła też Martę Mazurek, poznańską radną, która przez kilka lat pełniła funkcję pełnomocniczki Prezydenta Miasta Poznania ds. przeciwdziałania wykluczeniom. Na demonstrację przyszła wesprzeć osoby LGBT i zaprotestować przeciwko takiemu podziałowi, jaki wprowadzają środowiska prawicowe.
– Normalna rodzina to szczęśliwa rodzina – mówi krótko.

Lilia Łada

Strona głównaPoznańPoznań: Protest przeciwko Karcie Rodziny. "Normalna rodzina to szczęśliwa rodzina"!