Akt oskarżenia jest, trafił do sądu już w grudniu ubiegłego roku, ale proces byłego dyrektora szkoły podejrzanego o molestowanie uczennic ciągle jeszcze się nie rozpoczął. Dlaczego?
Zbigniew A., były dyrektor Zespołu Szkół Elektrycznych nr 2 w Poznaniu został zatrzymany w 2018 roku i oskarżony o molestowanie dwóch uczennic. Gdy o jego zatrzymaniu zrobiło się głośno, na policję zaczęły się zgłaszać kolejne kobiety, które również były przez niego – jak zeznawały – molestowane. Okazało się też, że to nie pierwszy raz pod adresem Zbigniewa A. padły takie oskarżenia – 13 lat temu prokuratura już prowadziła dochodzenie w sprawie molestowanie przez niego uczennicy jednej ze swarzędzkich szkół, w której wówczas uczył geografii. Dorosła dziś kobieta potwierdziła, że mężczyzna wtedy próbował ją pocałować.
Jednak mimo dowodów i świadków proces wziąć nie może się rozpocząć. Jak informuje Radio Poznań, powodem są kłopoty proceduralne. Najpierw sąd rejonowy, do którego trafiły akta uznał, że to nie on jest właściwym sądem do prowadzenia tej sprawy – i przekazał je drugiemu. Drugi sąd zaś uznał, że część zarzutów się przedawniła i postanowił je umorzyć. To z kolei prokurator prowadzący sprawę uznał za bezzasadne i złożył odwołanie od tej decyzji. Kiedy odwołanie rozpatrzy sąd – jeszcze nie wiadomo. Ale zanim to nie nastąpi, proces nie może się rozpocząć.
Radio Poznań, el