20 osób ewakuowanych, dwie w szpitalu i jedna ofiara śmiertelna – ośmioletnia dziewczynka. To bilans nocnego pożaru na Dębcu. Co było powodem? Mieszkańcy twierdzą, że znają przyczynę.
Nad ustaleniem przyczyny wybuchu pożaru pracują strażacy i policjanci. Jednak mieszkańcy budynku uważają, że znają przyczynę. Jak poinformowało Radio Poznań, powołując się na rozmowy z mieszkańcami, budynek jest stary i zniszczony, równie stare są znajdujące się w nim instalacje elektryczne, w wielu miejscach jeszcze aluminiowe. Wiele osób naprawia je na własną rękę, żeby zaoszczędzić na fachowcach. A niekoniecznie zna się na tym równie dobrze jak oni. Niestety, to dopiero wychodzi przy takich sytuacjach jak pożar czy zaczadzenie.
Budynek jest własnością miasta, zarządza nim ZKZL i ma aktualne wszystkie wymagane prawem przeglądy stanu technicznego budynku.
Źródło: Radio Poznań