Ulotka z takim tytułem i zdjęciem posłanki Lichockiej z wczorajszego posiedzenia sejmu znalazła się na ścianie WCO. Szybko znikła, ale przekaz stał się faktem.
Na ulotce znajdowała się jeszcze informacja, że PiS przeznaczył 2 miliardy złotych na TVP zamiast na onkologię i że ważniejsza jest propaganda niż chorzy na raka. A posłanka Joanna Lichocka z Prawa i Sprawiedliwości przekazuje gest solidarności z chorymi na raka. Poniżej widniało słynne już zdjęcie posłanki z triumfalnym uśmiechem i wulgarnym gestem skierowanym w stronę posłów opozycji, zrobione zaraz po głosowaniu. Jako pierwsza informację o ulotce, jeszcze ze zdjęciem, przekazała telewizja WTK.
Jeszcze – ponieważ ulotka bardzo szybko znikła ze ściany szpitala. Został po niej tylko mały skrawek papieru na murze. Przed budynkiem spaceruje teraz ochroniarz, bacznie przyglądający się przechodniom, zapewne w obawie, żeby sytuacja się nie powtórzyła.
Jednak mleko już się wylało, bo poranne godziny to te, kiedy w WCO jest najwięcej pacjentów i odwiedzających – a przypomnijmy, że rocznie w szpitalu przebywa ponad 20 tysięcy chorych. Tak więc nawet jeśli nie ulotka, to jej treść poszły w świat, razem z gestem posłanki Lichockiej.
Posłanka Lichocka zresztą przeprosiła za niego dziś Polaków – co prawda nadal twierdząc, że chciała się jedynie podrapać i nie miała złych intencji. Pom prostu przesuwała energicznie palcem pod okiem, bo była zdenerwowana. Ale jeśli kogoś jej gest uraził, bo został źle zrozumiany, to przeprasza.
el