Pomoc przy chorym, który nagle utracił władzę w nogach, ratunek dla głodnego i wyziębionego mężczyzny oraz wezwanie pogotowia dla pobitego bezdomnego. To tylko kilka z ostatnich działań strażników miejskich na Nowym Mieście.
Strażnicy wezwani na osiedle Armii Krajowej pomogli przestraszonej starszej kobiecie, której mąż upadł na podłogę i nie był w stanie samodzielnie się podnieść. Starsza pani i opiekunka próbowały mu pomóc, ale również nie dawały sobie z tym rady, wezwały więc pomoc. Strażnicy oczywiście pomogli obu kobietom podnieść mężczyznę i cała sprawa zakończyła się szczęśliwie.
W innej części ratajskich osiedli strażnicy z referatu interwencyjno-drogowego zostali wezwani do do pomocy młodemu mężczyźnie. Stwierdzili, że jest bardzo słaby, wyziębiony i głodny, więc po przeprowadzonym wywiadzie wezwali do niego pogotowie ratunkowe. Załoga pogotowia uznała, że trzeba go przewieźć do szpitala.
A kilka dni temu strażnicy pomogli pobitemu bezdomnemu na osiedlu Czecha. Mężczyzna został pobity, o czym świadczyła świeża rana na prawej skroni. Dodatkowo uskarżał się na silny ból głowy. Natychmiast zostało wezwane pogotowie ratunkowe oraz MOPR, bo bezdomny poprosił o pomoc i miejsce w ośrodku dla bezdomnych, jak tylko opuści szpital.
Źródło: SMMP