„Osoby podróżujące za granicę w ciągu ostatnich trzech miesięcy, osoby spoza Poznania, personel medyczny i osoby zainfekowane prosimy o powstrzymanie się od zakupów”. Kartka z taką treścią zawisła na drzwiach jednej z wildeckich piekarni.
Właściciele piekarni „GODny” z ulicy Św. Czesława postanowili wywiesić na drzwiach ogłoszenie na temat zasad bezpieczeństwa obowiązujących w piekarni na czas pandemii koronawirusa. Sformułowali je jednak dość niefortunnie: „Z wiadomego względu wchodzimy po zakupy pojedynczo! Osoby podróżujące za granicę w ciągu ostatnich trzech miesięcy, osoby spoza Poznania, personel medyczny i osoby zainfekowane prosimy o powstrzymanie się od zakupów. Prosimy o zakładanie maseczek oraz rękawiczek jednorazowych. Nie rozmawiamy”.
I właśnie ten personel medyczny, który ma się powstrzymać od zakupów, wyjątkowo zbulwersował poznaniaków. Zdjęcie komunikatu obiegło internet, a piekarnia stała się jedną z najbardziej znanych w kraju, choć w tym akurat przypadku z pewnością nie jest to powód do dumy. Oburzeni poczuli się też lekarze i pielęgniarki, a Wielkopolska Izba Lekarska zamierza przyjrzeć się sprawie ze swoimi prawnikami.
Ostatecznie piekarnia przeprosiła wszystkich, którzy poczuli się urażeni tym wpisem. Zwróciła jednak uwagę, że komunikaty trzeba czytać ze zrozumieniem, a oni przecież użyli słowa „prosimy”… „Czytającym ze zrozumieniem nie trzeba wyjaśniać, że jest to li i jedynie prośba, że wymieniliśmy osoby z grupy ryzyka i że uczyniliśmy to w trosce o naszych klientów” – czytamy w przeprosinach na facebookowym profilu piekarni. Dostało się też dziennikarzom, którzy opisali tę sprawę – a zwłaszcza „Gazecie Wyborczej”.
Kartka znikła, a w ramach przeprosin piekarnia zaoferowała chleb za darmo tym pracownikom szpitali, którzy się do nich zgłoszą. Czy to jednak wystarczy?
el
