Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu zatrzymali dwóch mężczyzn, które próbowały wypłacić pieniądze pochodzące z oszustwa. Dzień wcześniej ofiarą oszustów padła starsza kobieta w Szczecinie i to z jej konta usiłowali wypłacić pieniądze.
Funkcjonariusze z grupy zajmującej się zwalczaniem przestępczości osób działających metodami „na legendę” otrzymali informację z banku, że zgłosił się tam mężczyzna, który próbował wypłacić kilkadziesiąt tysięcy złotych z konta. I nie byłoby w tym nic niezwykłego, gdyby nie fakt, że to właśnie konto zostało zablokowane przez inny oddział banku, mieszczący się w Szczecinie, z powodu oszustwa.
Jak się okazało, dzień wcześniej do starszej kobiety mieszkającej w Szczecinie zadzwonił mężczyzna, który przestawił się jako policjant i działając „pod legendą” poinformował, że jej córka spowodowała wypadek i jest w ciężkim stanie. Powiedział, że potrzebne są szybko pieniądze na jej leczenie.
Seniorka uwierzyła w tę historię, zdenerwowana pojechała natychmiast do banku i przelała wskazaną kwotę na rachunek podany przez oszusta. Jednak gdy później skontaktowała się z córką, zorientowała się, że padła ofiarą oszusta. Szybko więc zablokowała konto, powiadomiła bank i zgłosiła się na policję.
Funkcjonariusze natychmiast podjęli stosowne działania – i kiedy oszust przyszedł do banku po pieniądze, został natychmiast zatrzymany przez policjantów. Okazało się, że nie działał sam. Przed placówką kryminalni zatrzymali drugą osobę, która z nim współpracowała.
23-latek z Borówca – gm. Kórnik oraz 33-latek z Poznania usłyszeli zarzuty oszustwa. Za ten czyn grozi im do 8 lat więzienia. Decyzją prokuratora obydwaj mężczyźni otrzymali dozory policyjne.
Źródło: KMP Poznań
