Instytut na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris uważa, że wojewoda powinien unieważnić uchwałę przyjętą w lutym przez Radę Miasta Poznania. Zdaniem instytutu jest ona niezgodna z prawem obowiązującym w Polsce. Chodzi o pojęcie “gender”.
Pojecie “gender” od kilku lat budzi ogromne emocje w Polsce, zwłaszcza w środowiskach prawicowych, więc Instytut Ordo Iuris nie jest tu wyjątkiem. Tu jednak chodzi o o to, że – zdaniem prawników z Ordo Iuris – pojęcie to zostało źle przetłumaczone w polskiej wersji Karty Równości Kobiety i Mężczyzn jako “płeć”. Tymczasem po angielsku “Gender” to owszem płeć, ale płeć społeczno-kulturowa, nie płeć biologiczna. I zdaniem Ordo Iuris to zmienia postać rzeczy. Bo z tego powodu nie jest jasne, jak rozumieć pojęcie płci ujęte w karcie.
To dość istotne, ponieważ Karta Równości zakłada, że gender ma być brane pod uwagę przy opracowaniu kierunków rozwoju miasta i konstruowaniu ich budżetów. A to może dać efekty odwrotne od zamierzonych, uważają eksperci Ordo Iuris: “W poznańskich urzędach zdecydowaną większość korpusu urzędniczego oraz kadry zarządzającej stanowią kobiety i to one jako pierwsze mogłyby ucierpieć z powodu zmian dotyczących polityki zatrudnienia, o których mowa jest w Karcie. Jej sygnatariusz zobowiązuje się bowiem prowadzić taki „dobór kadr na wszystkich poziomach organizacji, który odzwierciedla społeczną, gospodarczą i kulturową różnorodność lokalnej społeczności”. Realizacja tego postanowienia i wprowadzenie płci lub pochodzenia etnicznego bądź społecznego jako kryterium zatrudnienia kandydata byłoby jednak sprzeczne nie tylko z Kodeksem pracy, ale również z polską Konstytucją”.
Jak wskazuje Ordo Iuris w swojej analizie, stanowiłoby to dyskryminację.
Inna kwestią budzącą zastrzeżenia Ordo Iuris jest edukacja. Władze Poznania uznają w nich „potrzebę likwidowania stereotypów ról kobiet i mężczyzn we wszystkich formach edukacji” i deklarują podejmowanie w tym celu konkretnych działań, a to oznacza – zdaniem Ordo Iuris – uzurpowanie sobie władzy ministra edukacji i godzi w konstytucyjne prawo rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami.
„Sam tekst Karty, który stanowi załącznik do uchwały podjętej przez Radę Miasta Poznania, urąga zasadom prawidłowej legislacji, określonym m.in. w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego. Tłumaczenie z języka angielskiego, które ma wiązać władze Poznania jest nie tylko nieprecyzyjne, ale wręcz niechlujne pod względem stylistycznym i redakcyjnym. W naszej ocenie prowadzi to do naruszenia art. 2 Konstytucji RP, stanowiącego że Polska jest demokratycznym państwem prawnym. Z tego bowiem przepisu orzecznictwo wyprowadza zasady, jakie trzeba zachowywać przy stanowieniu prawa. Poza tym dochodzą do nas sygnały, potwierdzone w niektórych przekazach medialnych, że przyjęcie Karty nastąpiło z poważnymi uchybieniami proceduralnymi, co już samo w sobie powinno przesądzić o jej nieważności. Naszą ekspertyzie przekazaliśmy wojewodzie poznańskiemu, który powinien wydać rozstrzygnięcie nadzorcze stwierdzające nieważność uchwały, która przyjmuje Kartę” – komentuje mec. Bartosz Zalewski z Ordo Iuris (pisownia oryginalna).
Ordo Iuris, el
Więcej informacji o uchwaleniu Karty Równości znajdziesz tutaj.