Sprawdzanie zgód TCF
poniedziałek, 30 czerwca, 2025

Poznań: Odłowiono 640 dzików. To dużo czy mało?

Od początku roku w mieście koła łowieckie odłowiły już 640 sztuk dzików. Czy to dużo czy mało, a przede wszystkim – czy uda się dzięki odławianiu zwierząt rozwiązać problem dzików w mieście?

Dziki są sporym problemem dla miasta i nie chodzi tu tylko o niszczenie trawników czy rabatek. Dziki niszczą uprawy rolne, a mamy ich w granicach miasta całkiem sporo, niszczą także śmietniki, dobierając się do nich zawartości, są niebezpieczne dla psów, mogą być także groźne w przypadku ludzi, zwłaszcza lochy, które mają młode.

I niestety, na razie nic nie wskazuje na to, by odławianie dzików dawało jakikolwiek efekt. W Poznaniu są dwa koła łowieckie, które odławiają i odstraszają dziki: „Ratusz” i „Sokół”. Ale, jak twierdzą należący do tych kół myśliwi, to nie daje efektu, bo wygonione z jednego osiedla dziki pojawiają się na innym albo przeczekawszy akcję myśliwych, wracają na miejsce, z którego usiłowano je wypłoszyć.

Trzeba przy tym pamiętać, że wywóz na większe odległości odłowionych zwierząt nie jest możliwy ze względu na afrykański pomór świńPoznań nadal jest objęty żółtą strefą ochronną, ponieważ w okolicach miasta stwierdzono przypadki ASF. Problem jest również z odstrzałem: na 70 proc. powierzchni miasta odstrzałów dokonywać nie wolno ze względu na to, że to tereny zamieszkałe i jest to niebezpieczne.

Pozostaje więc wypłaszanie, które nie jest zbytnio skuteczne. Zdaniem Witolda Rewersa, dyrektora Wydziału Zarządzania Kryzysowego, idealnie byłoby, gdyby wszystkie dziki zostały wyprowadzone do lasów miejskich i tam zostały. Powinno się też dla nich stworzyć enklawy i ostoje, gdzie nie przychodziliby ludzie. Ale to mało realne, także dlatego, że dziki mnożą się bardzo szybko: w sezonie jedna locha może urodzić cztery warchlaki. Wkrótce w takich enklawach zabrakłoby dla nich miejsca i pożywienia, więc i tak wróciłyby do miast. Zwłaszcza że dokarmianie ich albo choćby słabe zabezpieczenie śmietników jeszcze je do tego zachęca.

Miasto planuje więc – poza odstrzałami tam, gdzie to możliwe – kolejną akcję informacyjną dla mieszkańców, by wiedzieli, jak się zachować przy spotkaniu z dzikiem i co zrobić, by go nie zachęcać do pobytu w swoim otoczeniu.

Źródło: Głos Wielkopolski

Obserwuj nas w Google News!

Nie przegap najnowszych artykułów i wiadomości. Dołącz do naszych czytelników w Google News.

Obserwuj nas w Google News

Masz dla nas ważną informację?

Zauważyłeś problem w mieście? Masz ciekawe zdjęcie, historię lub chcesz zgłosić sprawę wymagającą uwagi? Napisz do naszej redakcji i pomóż nam informować lokalną społeczność!

Skontaktuj się z nami
Strona głównaWielkopolskaPoznańPoznań: Odłowiono 640 dzików. To dużo czy mało?