Sprawdzanie zgód TCF
piątek, 26 kwietnia, 2024

Poznań: Od picia w bramie do aresztu

Strażnicy miejscy zostali poproszeni o interwencję przez mieszkańca Świętego Marcina. W jej bramie pewien mężczyzna postanowił napić się alkoholu, a na zwróconą uwagę zareagował stekiem wyzwisk. Ale to dopiero początek historii.

Mieszkaniec jednej z kamienic przy Świętym Marcinie wychodząc z domu zastał w bramie mężczyznę, który urządził sobie w tym miejscu libację.
– Na zwróconą mu uwagę przez mieszkańca kamienicy, że jest to nieodpowiednie miejsce, zareagował głośną „pyskówką”. W takiej sytuacji mieszkaniec zatrzymał przejeżdżający radiowóz straży miejskiej i poprosił o interwencję – wyjaśnił Przemysław Piwecki, rzecznik prasowy SMMP.

Wydawałoby się, że interwencja jak wiele innych w sprawach porządkowych, zakończona pouczeniem dla pijącego albo mandatem, jeśli będzie nadal zachowywał się agresywnie.

Okazało się, że nic bardziej mylnego.
– Podczas ustalania danych mężczyzny, do funkcjonariuszy podszedł pracownik pobliskiego sklepu spożywczego oświadczając, że trzymany w ręce alkohol mężczyzna ten chwilę wcześniej skradł z jego sklepu – podsumował rzecznik.

Do złamania zakazu spożywania alkoholu w miejscu publicznym doszła więc kradzież, a dodatkowo okazało się, że mężczyzna nie ma żadnego dokumentu tożsamości. Sprawa została przekazana policjantom z KP Stare Miasto.

Strona głównaPoznańPoznań: Od picia w bramie do aresztu