Z transparentami z nazwiskiem prezydenta Andrzeja Dudy i towarzyszącym mu gwarowym określeniem osoby niezbyt odważnej Młodzi Nowocześni przeszli dziś przez centrum Poznania. Happening był reakcją na zaplanowaną dziś debatę prezydencką, która się nie odbyła, ponieważ prezydent Andrzej Duda odmówił wzięcia w niej udziału.
Debatę prezydencką wspólnie zorganizowały TVN, TVN24, Onet i Wirtualna Polska. Miała ją prowadzić czwórka znanych i cenionych za profesjonalizm dziennikarzy: Monika Olejnik (TVN24), Grzegorz Kajdanowicz (TVN/TVN24), Marek Kacprzak (Wirtualna Polska) oraz Andrzej Stankiewicz (Onet). Jej formuła przewidywałaby pytania od dziennikarzy, pytania od widzów, ale kandydaci mieliby też czas na wzajemne pytania, riposty i oświadczenia.
Jednak prezydent Andrzej Duda odmówił wzięcia w niej udziału, tłumacząc się tym, że wszystkie telewizje powinny zorganizować debatę razem. Rafał Trzaskowski wyraził zgodę.
Ale zdaniem Młodych Nowoczesnych powodem odmowy prezydenta było to, że „miała to być prawdziwa debata, gdzie występujący kandydaci nie znają wcześniej pytań, a widzowie mogą poznać odpowiedzi na naprawdę istotne problemy. Nie jak w TVP, gdzie najważniejszym tematem jest komunia święta syna jednego z kandydatów” – napisali w informacji o happeningu. – „Taka postawa zasługuje na jedno określenie: tchórzostwo. Poziom obiektywizmu w TVP osiągnął już standard telewizji północnokoreańskich. Dlatego domagamy się rzetelnej debaty, przy udziale niezależnych mediów”.
el, fot. Młodzi Nowocześni
