Sprawdzanie zgód TCF
piątek, 26 kwietnia, 2024

Poznań: Kwiatowa będzie woonerfem? Szykuje się rewolucja

– Ulicę Kwiatową pomiędzy deptakiem na Półwiejskiej a ul.Rybaki czeka w przyszłym roku zmiana z myślą o pieszych oraz o zieleni – zapowiada Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania. Szykuje się rewolucja.

Dlaczego rewolucja? Bo zamiast podręcznego parkingu, najczęściej niezgodnie z prawem, dla ulicy Półwiejskiej, Kwiatowa ma się stać woonerfem, czyli ulicą bezpieczną dla pieszych i rowerzystów, z ruchem uspokojonym, ogródkami kawiarnianymi i estetyczną zielenią, która połączy funkcje ulicy, deptaku, parkingu i miejsca spotkań mieszkańców.

Trudno to nazwać inaczej niż rewolucją, znając obecny wygląd ulicy. Okalają ją naprawdę pięknej secesyjne kamienice, część już po remoncie, część w trakcie, jest tam, też kilka klimatycznych lokali, ale trudno to wszystko dostrzec zza zaparkowanych bez ładu, składu i zgodności z prawem samochodów.

Auta są wszędzie, również na chodniku, a na wyznaczonych miejscach dla niepełnosprawnych najczęściej oczywiście wcale nie parkują niepełnosprawni. Dla pieszych do przejścia pozostaje przestrzeń o szerokości pół metra, a i to nie wszędzie.

Tak jest w dzień. Wieczorem jest znacznie gorzej, zwłaszcza w weekend. Kwiatowa staje się miejscem, gdzie wszyscy bywalcy weekendowych atrakcji Półwiejskiej i okolic usiłują zaparkować – albo przynajmniej wysadzić swoich pasażerów i dalej krążyć w kółko szukając miejsca do zaparkowania. W większości są to kierowcy, którzy istnienia kilku legalnych parkingów w odległości około stu metrów nie przyjmują do wiadomości, bo to za daleko. No i parkingi są płatne…

To powoduje wiele niebezpiecznych sytuacji, bo ruch pieszy na Kwiatowej, z racji znajdujących się tam lokali, jest duży. Z powodu braku miejsca na chodnikach ludzie schodzą na jezdnię, wprost pod koła samochodów wyczyniających przedziwne akrobacje, żeby zaparkować albo się wycofać. W takiej sytuacji o wypadek nie jest trudno.

Bez zamknięcia tego odcinka ulicy w zasadzie upilnowanie porządku na niej nie jest możliwe – no chyba że miasto wysupłałoby dodatkowe pieniądze na całodobowe i co najmniej dwa patrole straży miejskiej zajmujące się wyłącznie tą ulicą. Strażnicy na pewno mieliby co robić.

Jednak z przyczyn czysto estetycznych i w interesie mieszkańców zdecydowanie lepiej tę ulicę zamknąć dla ruchu samochodowego i tak właśnie ma się stać już w przyszłym roku. Jak poinformował Mariusz Wiśniewski, ZDM jest już po konsultacjach społecznych w tej sprawie.

UMP, el, fot. L. Łada

Strona głównaPoznańPoznań: Kwiatowa będzie woonerfem? Szykuje się rewolucja