piątek, 29 marca, 2024

Ktoś chciał podpalić kościół w Poznaniu. Nie pierwszy raz

Ślady ognia na framugach zauważył jeden z parafian, zniszczone zostały też drzwi do świątyni. I to, niestety, nie pierwsza próba dewastacji kościoła ewangelicko-metodystycznego przy ul. Ogrodowej.

Kościół mieści się nieco na uboczu, jest skromny i nieco zniszczony, co zwłaszcza teraz rzuca się w oczy, gdy kamienice wokół zostały wyremontowane, a słynne “Żelazko” pięknie odbudowana. Ksiądz Sławomir Rodaszyński, proboszcz parafii, właśnie zbiera na remont kościoła. Nie jest to łatwe zadanie, bo kościół jest zabytkowy, więc remont będzie kosztowny, a parafia niezbyt liczna, jednak pomóc może każdy chętny. Przed świątynią wisi banner z numerem konta, na które można wpłacać pieniądze.

Ksiądz Rodaszyński przyznaje, że to nie pierwszy taki przypadek. Dwa tygodnie temu doszło do włamania,a przy okazji sprawcy wyrządzili sporo szkód w świątyni: zniszczyli Biblię, zdewastowali prezbiterium i porozrzucali przedmioty liturgiczne. Zapewne szukali cennych przedmiotów nie wiedząc o tym, że kościoły protestanckie są wyposażone bardzo skromnie, inaczej niż świątynie katolickie, więc cennych przedmiotów w nich nie ma.

Kościół stoi blisko Starego Rynku i Starego Browaru, tuż przy parku gęsto porośniętym drzewami i wygląda, jakby był opuszczony. Teraz jeszcze dodatkowo zamknięty dla ruchu kołowego jest ten odcinek Ogrodowej, a ruch tu był zazwyczaj spory, także w nocy. Taka lokalizacja i taka sytuacja zachęca wandali do próby włamania, zwłaszcza tych działających pod wpływem alkoholu. Kościół i jego otoczenie przyciąga też amatorów tanich alkoholi pitych pod chmurką. Imprezy nierzadko kończą się awanturami czy bijatyką.

Prób włamania jest ostatnio coraz więcej i to niepokoi księdza Rodaszyńskiego do tego stopnia, że postanowił poprosić prezydenta o pilne spotkanie w tej sprawie. Jego zdaniem takie próby stanowią zagrożenie nie tylko dla kościoła, ale i dla okolicznych mieszkańców. Bo gdyby sprawcy podpalili budynek…? Przecież tuż obok stoją kamienice, na które ogień mógłby się przenieść bardzo szybko.

el

Strona głównaPoznańKtoś chciał podpalić kościół w Poznaniu. Nie pierwszy raz