Sprawdzanie zgód TCF
piątek, 19 kwietnia, 2024

Poznań: Koszenie trawników trwa!

Nie będzie koszenia na Cytadeli, w parku Szelągowskim i na Szachtach – zapewniał Zarząd Zieleni Miejskiej. W odpowiedzi nasi Użytkownicy zasypali nas zdjęciami z… koszenia Cytadeli i parku Szelągowskiego.

Wiele miast w Polsce podjęło decyzję o wstrzymaniu lub ograniczeniu koszenia miejskich skwerów i trawników ze względu na panująca suszę hydrologiczna i rolniczą. Dlaczego? Ponieważ wyższa, bujniejsza trawa lepiej chroni wilgoć niż skoszona, nie trzeba jej tak często podlewać, jest też bardziej przyjazna dla owadów i ptaków.

Teoretycznie taką decyzję podjął też Zarząd Zieleni Miejskiej w Poznaniu – 27 kwietnia ogłosił, że do czasu, aż przestanie być tak sucho, nie będzie kosił trawy tam, gdzie nie ma automatycznego nawadniania.

Otrzymaliśmy też wyjaśnienie – jak informowaliśmy – w którym czytamy: “obok parków utrzymywanych w wysokim bądź umiarkowanym standardzie, ZZM administruje również terenami o charakterze krajobrazowym, w których trawa koszona jest ekstensywnie (jej wysokość dochodzi do 20 cm), tylko na pewnych fragmentach, bądź nie jest koszona wcale. Przykładem takich obiektów może być teren Glinianek na poznańskim Świerczewie, park Cytadela czy Park Szelągowski. Wytworzone w sposób naturalny runo parkowe jest zbiorowiskiem o wiele bogatszym i cenniejszym z przyrodniczego punktu widzenia niż sztucznie założone trawniki; warto więc nie ingerować w takie naturalne enklawy zieleni pozwalając roślinom przeprowadzić pełny cykl wegetacyjny”.

Tymczasem po opublikowaniu informacji z ZZM zaczęliśmy otrzymywać zdjęcia od naszych Użytkowników przedstawiających… koszenie trawy na Cytadeli i w parku Szelągowskim i pytających, co też my wypisujemy, że nie będzie koszenia na Cytadeli i na Szelągu – skoro jak najbardziej jest. Jedna z Użytkowniczek zwróciła uwagę, że na Cytadeli trwa koszona jest akurat tam, gdzie i tak mizernie rośnie, więc bardziej przydałoby się dosianie nowej niż koszenie. Inny Użytkownik informuje, że w gęstej trawie parku Szelągowskiego żyją traszki i mają swoje gniazda kaczki. Ma nadzieję, że koszący o tym wiedzą i nie skoszą kilku gniazd i traszek przy okazji…

Poprosiliśmy o wyjaśnienie tych drobnych sprzeczności Zarząd Zieleni Miejskiej. Oto wypowiedź Tomasza Lisieckiego, dyrektora ZZM:
“Termin koszenia uzależniony jest od panujących warunków atmosferycznych, a koszenie wykonywane jest na wybranych obszarach parków tego wymagających.

Potwierdzam informację zawartą w poprzedniej odpowiedzi o wyłączeniu niektórych fragmentów parków z koszenia (park Cytadela i park Szelągowski czy Szachty). Niewielkie enklawy pozostawiono nie koszone także w innych parkach miejskich. Obszernie wyjaśniliśmy to w przesłanym tekście. Informowaliśmy też, że są trawniki, które muszą być koszone, aby zachować ich funkcje rekreacyjne czy też krajobrazowe.

Obecnie trwa koszenie trawników, których wysokość przekracza odpowiednio 12 cm ( nawadniane) 15 cm (nienawadniane) i 20 cm (utrzymanie ekstensywne) w zależności od kategorii koszenia dla danego obiektu. Jednocześnie informuję, że Wykonawcy pracujący na zlecenie ZZM mają obowiązek przestrzegać prawa w zakresie ochrony przyrody w tym również ochrony siedlisk gatunków chronionych. Na dzień dzisiejszy nie stwierdzono przypadku naruszenia obowiązującego prawa w tym zakresie przez któregoś z Wykonawców”.

Nadal więc nie wiemy, które fragmenty Szeląga i Cytadeli są wyłączone z koszenia i z jakich powodów. Nasi Użytkownicy opierając się na swoich obserwacjach przypuszczają, że wyłącznie te, na które nie może wjechać kosiarka. Ale są to oczywiście ich subiektywne wrażenia, oparte wyłącznie na obserwacjach plam trawników wygolonych do gołej ziemi, które o niczym nie świadczą.

Lilia Łada

Strona głównaPoznańPoznań: Koszenie trawników trwa!