Sprawdzanie zgód TCF
czwartek, 25 kwietnia, 2024

Poznań: Kościół przegrał sprawę. Pieniędzy za Maltę nie będzie

Mimo otrzymania 72 mln zł za zabrane tereny, na których obecnie znajduje się jezioro Malta, Kościół katolicki postanowił zawalczyć o kolejne pieniądze za ten teren. Przegrał, ale wyrok nie jest prawomocny.

Przypomnijmy, że w 2017 roku zakończył się trwający od 2005 roku spór Kościoła, Skarbu Państwa, Agencji Nieruchomości Rolnych i Poznania. Chodziło o nieruchomości wokół obecnego jeziora Maltańskiego, których właścicielem, zanim jezioro powstało, była parafia św. Jana Jerozolimskiego. Parafia żądała odszkodowania i ostatecznie w 2017 roku na mocy ugody dostała 72 mln zł.

Okazało się, jednak, że chociaż 72 mln zł jest sporą sumą – to zdaniem Kościoła i tak za mało. Jak informuje “Gazeta Wyborcza”, już 16 lat temu Kościół złożył pozew o odszkodowanie za kolejne 22 hektary terenu, tym razem znajdującego się dziś głównie na dnie jeziora. Odszkodowanie miało wynosić 7,7 mln zł, ale do tego trzeba byłoby doliczyć jeszcze odsetki za te 16 lat w wysokości 12 mln zł, co razem dałoby okrągłą kwotę 20 mln zł.

Podstawą do roszczenia Kościoła był fakt, że zgodnie z Prawem wodnym z 1922 roku właściciel, jeśli jego teren zostanie zalany i staje się dobrem publicznym, to ma on prawo do odszkodowania. Musi jedynie złożyć wniosek o odszkodowanie maksymalnie rok od zalania.

Jezioro oficjalnie otwarto w 1952 roku, a jak się okazało, tamtejszy proboszcz złożył wniosek o odszkodowanie – ale rok i dwa tygodnie od otwarcia jeziora. W dodatku ówczesne władze oficjalnie wywłaszczając Kościół przyznały mu odszkodowanie w wysokości 70 tysięcy ówczesnych złotych w 1961 roku – choć nie zachowały się dowody, czy te pieniądze zostały wypłacone. Kościół więc tę sprawę przegrał, choć wyrok jeszcze nie jest prawomocny.

Co ciekawe, walczył także o odszkodowanie nie tylko na drodze cywilnej, ale i administracyjnej – jednak tam także przegrał.

Źródło: Gazeta Wyborcza

Strona głównaBiznes i FinansePoznań: Kościół przegrał sprawę. Pieniędzy za Maltę nie będzie