227 skontrolowanych pojazdów, 32 mandaty karne, 18 pouczeń i 53 dowody rejestrracyjne zatrzymane ze względu na zły stan techniczny pojazdów. A wszystko w trosce o czyste powietrze.
Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego często przeprowadzają kontrole pojazdów, ale takiej jeszcze nie było. Kontrolowanie aut pod kątem zanieczyszczania środowiska stało się możliwe dzięki otrzymaniu od władz Poznania specjalnego samochodu wyposażonego w sprzęt umożliwiający badanie zanieczyszczenia środowiska. Specjalistyczny Ford Transit kosztował 300 tysięcy złotych, z czego połowę przekazały władze miasta, a połowę – Komenda Główna Policji.
– Finansowanie policji nie jest naszym formalnym obowiązkiem, ale zdajemy sobie sprawę, że bezpieczeństwo mieszkańców w dużej mierze zależy również od samorządów – mówi Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania. – Udział zanieczyszczeń związanych z transportem rośnie, dlatego widzimy konieczność kontroli samochodów, które nie spełniają norm.
Dzięki nowemu nabytkowi policjanci będą mogli z tzw. smogiem fotochemicznym, czyli zanieczyszczeniami powietrza, które pojawiają się głównie latem i powstają ze spalin samochodowych, zawierających tlenek węgla, tlenki azotu i węglowodory. Jednym z czynników wpływających na zwiększenie emisji spalin do środowiska jest nieprawidłowy stan techniczny pojazdów poruszających się po polskich drogach. Samochód, wyposażony między innymi w dymomierz i analizator spalin, pozwoli bardzo szybko wykryć, które samochody emitują zbyt szkodliwych gazów do atmosfery.
Jeśli zatrzymany przez policjantów pojazd emituje spaliny o nadmiernej toksyczności, mundurowi mogą zatrzymać kierowcy dowód rejestracyjny, skierować auto na dodatkowe badanie techniczne, a nawet nałożyć mandat – do 500 zł. Tego typu kontrole będą kontynuowane na ulicach Poznania. Tylko w czerwcu skontrolowano ponad 200 aut. W prawie połowie z nich stwierdzono nieprawidłowości. Tego typu kontrole będą odbywać się regularnie na ulicach Poznania.
UMP, el