Sprawdzanie zgód TCF
piątek, 26 kwietnia, 2024

Poznań: Kolejny konwój ze złotem? To już szósty!

Ponownie w sobotni poranek policjanci zablokowali ulice w Poznaniu z Ławicy w kierunku centrum, by mógł przejechać tajemniczy konwój. Jednak tym razem utrudnienia miały miejsce także na lotnisku i odczuli je pasażerowie.

Po razz szósty, jak skrupulatnie wyliczyli nasi czytelnicy, policjanci od rana kierowali ruchem tajemniczego konwoju, który stałą trasą kierował się z Ławicy przez centrum miasta na Rataje. Znów kierowcy stali w korkach, tak samo jak miejskie autobusy, a nawet niektóre tramwaje – i znów nikt nie chciał wyjaśnić, co się właściwie dzieje i co jest przewożone w tym konwoju. Policja uspokaja jedynie, że nie dzieje się nic niebezpiecznego.

Jednak tym razem utrudnienia dotknęły też pasażerów lotniska Ławica. Czy miały związek z wyładowaniem i przejazdem tajemniczego konwoju – nie jest to pewne, a raczej nikt tego nie potwierdza. Jednak oba zdarzenia zadziwiająco zbiegły się w czasie i w miejscu…

Jak podaje TVP3, kilkudziesięciu pasażerów nie udało się odprawić na poranne loty, między innymi do Londynu i do Sztokholmu ze względu na “wyjątkową operację lotniczą”, która w tym czasie miała miejsce na lotnisku. Operacja ta wymagała zapewnienia zwiększonych środków bezpieczeństwa, więc większość personelu skierowane właśnie tam. W efekcie nie wystarczyło go do obsługi więcej niż jednego stanowiska do odprawy pasażerów i nie wszyscy zdążyli na swoje samoloty.

Według nieoficjalnych informacji znów na Ławicę przyleciała partia polskiego złota z londyńskiego banku, którą następnie przewieziono samochodami do skarbca NBP. To naturalnie bardzo ważna operacja i wymaga stosownych zabezpieczeń, jednak odbywa się po raz kolejny już w Poznaniu i jak do tej pory pasażerowie na tym nie ucierpieli. Szkoda, że tym razem się to nie udało. Nasze lotnisko nie ma aż tylu pasażerów, by mogło sobie pozwolić na straty tych kilkuset tysięcy, którzy chcą z jego usług korzystać.

el

Strona głównaPoznańPoznań: Kolejny konwój ze złotem? To już szósty!