I znów powodem są sinice, które inspektorzy Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej wykryli podczas kolejnego badania jakości wody z jeziora Maltańskiego.
„Sinice nie dają za wygraną” – napisały Poznańskie Ośrodki Sportu i Rekreacji na swoim profilu na FB. – Prosimy o zwracanie uwagi na oznakowanie kąpieliska”.
Malta była otwarta zaledwie trzy dni po dwóch tygodnia zamknięcia właśnie z powodu sinic – i teraz, gdy, jak zapowiadają synoptycy, nadchodzi czas pięknej pogody, w sam raz na kąpiele słoneczne i wodne – kąpielisko znów będzie zamknięte.
Jednak kąpiel w wodzie, w której stwierdzono zakwit sinic, jest niebezpieczna dla zdrowia. Może powodować podrażnienia skóry, mdłości i wymioty, a gdy sinic jest dużo – nawet samo oddychanie powietrzem w okolicy opanowanego przez nie zbiornika może być niebezpieczne.
Dlatego do czasu odwołania zakazu – miejmy nadzieję, że nastąpi to po kolejnym badaniu wody – nad jeziorem można tylko się opalać i spacerować oraz korzystać z pozostałych atrakcji. Oczywiście tych niezwiązanych z wodą.
el