Wicepremier i minister rozwoju spotkała się w Poznaniu z dziennikarzami, by przedstawić projekt zmian w głosowaniu – tak zwane głosowanie hybrydowe – przygotowany przez Zjednoczoną Prawicę.
– To jest bardzo dobry projekt – przekonywała wicepremier Emilewicz. Jej zdaniem na tyle dobry, by od razu iść pod głosowanie,a nie do komisji. Przy okazji zaapelowała też do marszałka Grodzkiego, by tym razem prace nad projektem ustawy trwały krócej niż nad poprzednim.
– Ponad 30 ekspertów pracowało nad tym projektem, także ta ustawa powstała w bardzo dużym gronie specjalistów, także konstytucjonalistów – przekonywała dziś wicepremier Emilewicz. I podkreśliła też, że to nie jest nowa ustawa.
– Zakres propozycji zmian to tak naprawdę udoskonalenie obecnej ustawy – mówiła. – Wiemy, że jesteśmy w stanie przeprowadzić te wybory. Kandydaci byli zgłoszeni, kampania była przeprowadzona.
Jej zdaniem projekt pozwoli na przeprowadzenie wyborów w pełni zgodnych z konstytucją. Wicepremier podkreśliła, że Zjednoczona prawica chce, żeby wybory odbyły jak najszybciej. Przyznała tez, że ostatnie cztery tygodnie były czasem trudnym i trudnych spotkań, w niektórych zresztą brała udział, ale, jak uważa, ten trudny czas zakończyło bardzo dobre rozwiązanie.
Dziennikarze jednak zwrócili wicepremier uwagę, że przed uchwaleniem ustawy o wyborach korespondencyjnych podawała dokładnie te same argumenty.
– Ale sytuacja była inna – odpowiedziała wicepremier. – Samorządy w dużej mierze zawiniły, odmawiając rejestracji okręgowych komisji wyborczych.
Na kolejną uwagę, że problemem było nie tyle nie rejestrowanie komisji, co brak chętnych do pracy w nich z powodu pandemii koronawirusa. O tym samorządy informowały Państwową Komisję Wyborczą już dwa miesiące przed 10 maja. Wicepremier odpowiedziała, że wtedy sytuacja epidemiologiczna była zupełnie inna, wiele aspektów nie było znanych i tak naprawdę nie było wiadomo, jak się rozwinie pandemia w Polsce.
– Dziś sytuacja epidemiologiczna jest pod kontrolą – podkreśliła. – Myślę, że zdecydowanie obawy Polaków ucichły i będziemy mogli skompletować komisje.
Wybory według projektu Zjednoczonej Prawicy będzie organizować PKW, a operatorem części korespondencyjnej pozostanie Poczta Polska. Teraz zaś, jak zapowiedziała wicepremier, wszyscy ruszają w teren, by wesprzeć prezydenta Andrzeja Dudę, ponieważ ten prezydent to najlepszy plan dla Polski na kolejne pięć lat.
Lilia Łada
