czwartek, 28 marca, 2024

Poznań: Jacek Jaśkowiak o szpitalu polowym, idiotach i zamknięciu szkół

Jak będzie wyglądał szpital polowy w Poznaniu, czy placówkę przy Szwajcarskiej wspomoże szpital w Gnieźnie i co należy zrobić z idiotami rozpowszechniającymi nieprawdziwe informacje. O tym wszystkim mówił Jacek Jaśkowiak podczas swojej konferencji prasowej.

Prezydent jak zawsze zaczął od statystyki. W Poznaniu mamy 2016 osób zakażonych, w powiecie 1247.
– To są bardzo duże wzrosty – podkreślił prezydent. – Te liczby zatrważająco rosną.
W szpitalu przebywa 388 osób, mniej niż w ubiegłym tygodniu, sytuacja została więc opanowana dzięki działaniom wojewody i utworzeniu łóżek covidowych w regionie, co podkreślił prezydent. Więcej jest osób pod respiratorem, bo 35. Natomiast w izolatorium przebywa 91 osób. Do tej pory wykonano w nim 17 179 testów, mamy 1519 ozdrowieńców i 405 osób zmarło.

Prezydent powiedział, że udało nam się wygospodarować 200 tys. na pilne zadania związane z koronawirusem. Są to pieniądze przeznaczone dla poznańskich organizacji pozarządowych na dofinansowanie środków ochrony dla pracowników czy sprzętu niezbędnego do pracy zdalnej w formie mikrodotacji do 2500 zł.
– Zachęcam, żeby organizacje z tego korzystały i kontynuowały działalność – powiedział prezydent.

Pytania do prezydenta zdominowała kwestia szpitala polowego, który ma powstać na MTP, jak informowaliśmy.
– Sytuacja jest bardzo dynamiczna i ja rozumiem decyzję ministra zdrowia i wojewody, żeby przygotować rozwiązania awaryjne na wypadek dalszych zachorowań i takiej sytuacji, w której obecnie działające szpitale nie będą w stanie przyjąć kolejnych pacjentów – powiedział Jacek Jaśkowiak.

Jego zdaniem decyzja o przygotowaniu tego rozwiązania awaryjnego na targach jest jak najbardziej zrozumiała.
– Ale to nie będzie szpital w ścisłym tego słowa znaczeniu – zastrzegł prezydent. – To rozwiązanie tymczasowe i awaryjne. I nawet jeśli w ciągu najbliższych dni te decyzje zapadną, to nawet jeśli go będziemy mieli w gotowości, to nie znaczy, że on będzie użyty.

Jak powiedział prezydent, decyzja o utworzeniu takich szpitali już zapadła, miasto czeka tylko na jej formalne nadejście. Rola miasta polega na udostępnieniu terenu i wyposażeniu go w łóżka, także z możliwością doprowadzenia tlenu i podłączenia respiratorów. Stanowisk respiratorowych ma być 45, a sprzęt ma dostarczyć z Agencji Rezerw Materiałowych.
– Ale życzyłbym państwu, sobie, ministrowi zdrowia i wojewodzie, żebyśmy z tego awaryjnego rozwiązania nie musieli go wykorzystać – powiedział. – Jeżeli jednak ten wzrost zakażeń będzie następował nadal mimo tych wszystkich obostrzeń, to pewnie będzie to nieuniknione.

Miasto nie będzie też obsługiwać tego szpitala – to kwestia wojewody i zapewne ministra obrony narodowej, bo zdaniem prezydenta, ponieważ personelu medycznego już teraz brakuje, trzeba będzie poprosić o pomoc wojsko, gdzie przecież także jest wielu lekarzy i pielęgniarek, choć prezydent nie wyklucza też powołania tam lekarzy z innych szpitali przez wojewodę, choćby do obsługi specjalistycznego sprzętu, bo tego nie da się nauczyć w tydzień. Komu będzie podlegał szpital – to też decyzja wojewody, ale na pewno będzie współpracował ze szpitalem przy Szwajcarskiej, choćby dlatego, że ta placówka ma ogromne doświadczenie w walce z koronawirusem.

Prezydent podkreślił, że i MTP są dobrą lokalizacją ze względu właśnie na bliskość szpitala przy Szwajcarskiej. Koszt budowy takiego szpitala to około 2 100 000 zł i miasto ma zapewnienie, że te środki będą zwrócone z budżetu państwa.
– Szpital jesteśmy w stanie przygotować w ciągu 10 dni, jutro ma być decyzja wojewody, kiedy – podsumował prezydent.

Jacek Jaśkowiak odniósł się do pomysłu posłanek Koalicji Obywatelskiej w sprawie przejęcia na szpital zakaźny nowej placówki w Gnieźnie, w której jeszcze nie ma pacjentów, bo dopiero przechodzi odbiory techniczne.
– Uważam, że w tej sytuacji, którą mamy, warto to rozważyć – powiedział. – To zawsze kwestia środków i pytanie, kto by ten szpital prowadził i komu podlegał. To pytanie do prezydenta Gniezna, może do wojewody. Z prowadzeniem każdego szpitala wiążą się przecież poważne koszty. Jakie są w tej chwili możliwości ministerstwa zdrowia, województwa czy samorządu Gniezna – tych szczegółów nie znam.

prezydent odniósł się tez do popularnego ostatnio w internecie filmu, który pokazuje karetki podjeżdżające na sygnale pod szpital, z których wysiadają tylko ratownicy medyczni, bez pacjentów. Film jest bardzo popularny wśród osób uważających, że pandemia to ściema.

– Mamy problem z nadużywaniem wolności słowa i oskarżeniami, które się pojawiają – podsumował takie reakcje prezydent Jaśkowiak. – Każdy idiota może pisać, co chce. Karetki przywożą też krew, osocze, także na sygnale, ponieważ krwi i osocza brakuje. Wrzucanie tego filmu i formułowanie takich zarzutów – no, ja mam nadzieję, że organy państwa podejmą działania wobec osób, które rzucają takie fałszywe oskarżenia. Jestem zwolennikiem wolności słowa, ale nie można wprowadzać w błąd opinii publicznej, bo to może kosztować tak naprawdę życie ludzkie.

Prezydent zwrócił uwagę, że powinniśmy dziś za wszelką cenę doceniać pracę tych, którzy narażają swoje życie i zdrowie, pracując w trudnych warunkach: lekarzy, pielęgniarek, ratowników medycznych.
– Takich idiotów, którzy takie filmy wrzucają, należy karać i to stanowczo, bo to jest karygodne – podsumował Jacek Jaśkowiak. – Zamiast dziękować tym wszystkim, którzy są na pierwszej linii frontu, to jeden z drugim idiota wprowadza opinię w błąd i z tym trzeba skończyć.

Prezydent powiedział też, że na Szwajcarskiej jest 5 wolnych zestawów respiratorów z łączami. Remdesiviru już niestety nie ma. Kiedy będzie – nie wiadomo.

Jacek Jaśkowiak odniósł się też do lekceważenia limitów w komunikacji miejskiej. Regularnie wsiada więcej osób niż to dozwolone, zwłaszcza w godzinach szczytu.
– Nie da się tych limitów utrzymać – powiedział. – W MPK również są ludzie na kwarantannie, dochodzi do zakażeń. Łatwo jest taką decyzję podjąć na poziomie premiera, ale to jest nie do zrealizowania. Nie będziemy mieć nagle dwa razy więcej autobusów i tramwajów nie mówiąc już o kosztach, jakie trzeba byłoby ponieść, by tyle autobusów i tramwajów cały czas jeździło, To jest nie do udźwignięcia finansowo, także ze względu na aspekty osobowe. Żaden samorząd nie dysponuje takim budżetem.

By nieco złagodzić problemy transportowe, miasto przedłużyło działanie Poznańskiego Roweru Miejskiego do 7 grudnia. jeśli się uda zmieścić w budżecie, to rowery będą działać nawet do świąt.

Prezydent odniósł się też do sugestii przejścia wszystkich szkół na nauczanie zdalne.
– Na razie próbujemy na poziomie tych największych miast zbierać dane, które by pokazały premierowi, by decyzje podejmowanie w kwestii obostrzeń były bardziej racjonalne i zasadne – wyjaśnił. – Według naszych wstępnych obserwacji, że najwięcej zakażeń miało miejsce w szkołach ponadpodstawowych. Rozumiemy również ten element, który się wiąże z kwestiami ekonomicznymi, czyli że w stosunku do dzieci do klas szóstych, gdyby zostały w domach, konieczne są zasiłki. To są też poważne koszty dla budżetu państwa, a tych środków po tych różnych tekturowych tarczach już za dużo nie zostało albo nie ma wcale.

Według opinii prezydenta nie tylko dzieci w szkołach ponadpodstawowych powinny się uczyć zdalnie, ale też klasy 7 i 8 powinny pójść na nauczanie zdalne, to by zmniejszyło liczbę dzieci w szkołach. Może rozwiązaniem było zamknięcie przy tym poziomie zakażeń i umieralności wszystkich szkół na kilka tygodni – ale to już jest decyzja premiera.
– Mam nadzieję, że te decyzje nie będą tak chaotyczne jako dotychczas – podsumował Jacek Jaśkowiak. – Tego bym sobie życzył, żeby one były podejmowane w oparciu o konkretne dane, a nie dlatego, że komuś się coś wydaje.

Lilia Łada

Strona głównaPoznańPoznań: Jacek Jaśkowiak o szpitalu polowym, idiotach i zamknięciu szkół