Umowę o przyznaniu wsparcia władze Polskiego Funduszu Rozwoju i Grupy MTP podpisały na początku grudnia. 35,9 mln złotych wsparcia targi otrzymają z Tarczy Polskiego Funduszu Rozwoju jeszcze w tym roku.
– Cieszę się, że na koniec roku, który bezapelacyjnie jest najtrudniejszym w blisko stuletniej historii targów poznańskich, możemy przekazać dobrą wiadomość naszym pracownikom partnerom i zwiedzającym – mówi Tomasz Kobierski, prezes zarządu Grupy MTP – Otrzymane wsparcie pozwoli nam z większym optymizmem patrzeć na rok 2021 i planować przyszłoroczny budżet.
Ta kwota pozwoli na utrzymanie prawie 500 miejsc pracy i przeprowadzenie zaplanowanych inwestycji, w tym budowy parkingu i Strefy Kultury przy pawilonach 1,2 i 12 oraz rozbudowy pawilonu 6, gdzie ma powstać część biurowa i do pracy wspólnej. Ta kwota pozwoli także na przebudowę Areny, która ma się rozpocząć w pierwszym kwartale 2021 roku.
Starania o przyznanie tarczy trwały ponad pół roku. Wymagały zredagowania setek stron drobiazgowych opracowań i analiz finansowych. W staraniach tych Grupę MTP od początku wspierała poznańska posłanka Jadwiga Emilewicz, była minister rozwoju.
– Od początku pandemii rząd usilnie pracuje, by zminimalizować jej negatywne skutki dla gospodarki i przede wszystkim wesprzeć polskie firmy oraz pomóc im utrzymać miejsca pracy – mówi posłanka. – Efektem tych działań są kolejne tarcze antykryzysowe i ponad 155 mld złotych, które trafiły już do polskich przedsiębiorców. Branża targowa to jedna z najbardziej dotkniętych skutkami pandemii. Dlatego tym bardziej cieszę się, że pomoc otrzyma reprezentująca tę branżę Grupa MTP. To efekt wielu konsultacji i rozmów. Liczę, że środki te pozwolą Grupie MTP optymistyczniej spojrzeć w przyszłość.
Ważna jest nie tylko wysokość otrzymanej pożyczki, ale też fakt, że może zostać umorzona nawet w 75 proc. O wysokości umorzenia zadecyduje w przyszłym roku Polski Fundusz Rozwoju, po analizie sprawozdania finansowego spółki.
Umowa dokładnie określa, sposób wydatkowania środków pieniężnych z tarczy – są to m.in. wynagrodzenia, zobowiązania handlowe czy podatki.
Od momentu objęcia całej Polski czerwoną strefą, niemożliwa stała się organizacja targów, kongresów i konferencji, które są trzonem działalności Grupy MTP. Branża targowa przeżywa zatem drugi, po wiosennym, lockdown. Dla wielu współpracujących z targami poznańskimi firm – zwłaszcza tych małych i rodzinnych – oznacza to utratę wszystkich dochodów. Już we wrześniu, podczas badań przeprowadzonych na zlecenie Polskiej Izby Przemysłu Targowego, okazało się, że co trzecia firma działająca w branży targowej zanotowała spadek obrotów rzędu 90 procent. Pracę straciło dotąd ok. 60 tys. osób, a straty całej branży wyniosły ok. miliarda złotych. Kolejne wstrzymanie działalności na pewno pogorszy sytuację wielu firm i zatrudnionych w nich osób.
Branża targowa wciąż prosi o rządowe wsparcie. Nawet gdy skończy się pandemia, to branża targowa, która pracuje z dużym wyprzedzeniem, będzie potrzebowała co najmniej kilku miesięcy, by zacząć funkcjonować – MTP z powodu niepewnej sytuacji pierwsze imprezy wystawiennicze, a więc i zarobki, planują dopiero na czerwiec przyszłego roku. Przedsiębiorcy zrzeszeni w Komitecie Obrony Branży Targowej apelują o umorzenia całości otrzymanych kwot pomocy z PFR dla firm, a także o rekompensaty w wysokości połowy ubiegłorocznego przychodu dla firm.
Pomysłem na ożywienie branży i całej gospodarki jest również voucher targowo-konferencyjny, działający podobnie jak bon turystyczny. Branża targowa apeluje, by na to wsparcie rząd przeznaczył półtora miliarda złotych w przeciągu trzech lat.
MTP, el
