Sprawdzanie zgód TCF
piątek, 26 kwietnia, 2024

Poznań: Festyn Łazarski po afrykańsku i arabsku

Zabawy w dmuchanym zamku, zwiedzanie schronu, afrykańskie tańce i pyszne arabskie daktyle. Na tych, którzy zdecydowali się spędzić niedzielę na Festynie Łazarskim, czeka wiele atrakcji!

Najwięcej zabawy jest oczywiście na scenie. Występy rozpoczęła grupa taneczna “Impuls” ze stowarzyszenia “Na Tak”, a później animatorzy zaprosili wszystkich chętnych na taneczną wyprawę do Afryki. I okazało się, że mieszkańcy Łazarza – i ci mali, i ci dorośli – wykazują się ogromnym potencjałem tanecznym.

Tuż obok sceny można było nauczyć się puszczać ogromne bańki, a nieco dalej poszaleć w dmuchanym zamku ze zjeżdżalnią. Po drodze kusiło przysmakami stoisko Muzułmańskiego Centrum Kulturalno-Oświatowego, na którym w towarzystwie samego imama rezydowała Maria Lebioda, koordynatorka akcji “Salam na naszym fyrtlu”.

– Rozdajemy kalendarze, będące owocem dialogu chrześcijańsko-żydowsko-muzułmańskiego – wyjaśnia pani Marysia. – Mamy też poczęstunek w stylu arabskim, można soibie też zrobić rysunek henną.

Poczęstunek cieszy się sporym zainteresowaniem, chociaż dla wielu osób jest dość egzotyczny.
– Rozpoznałam tylko daktyle – śmieje się pani Janina, mieszkanka ulicy Chełmońskiego. – Ale ta miła pani zachęciła mnie do spróbowania hummusu i pity, no i odważyłam się. Pita to taki placek, arabski chlebek, a hummus to pasta z ciecierzycy i sezamu. Bardzo mi smakowało, a podobno wcale nie jest trudne do zrobienia…

Zainteresowani mogli też wziąć udział w specjalnej grze, dzięki której sprawdzali poziom swojej wiedzy o świecie arabskim, a przy okazji uczyli się czegoś nowego.
– Gra polega na tym, żeby odwiedzić wszystkie stoiska, gdzie czekają nasi pomocnicy, i dowiedzieć się czegoś nowego o kulturze islamu – wyjaśnia pani Marysia. – Na każdym stoisku dostaje się literkę, z których na koniec układa się słowo. Chodzi nam o to, żeby zainteresować uczestników światem arabskim, ale też o dobrą zabawę.

Miłośnicy fortyfikacji i schronów mogą zwiedzać też schron w parku Wilsona. Zwiedzanie odbywa się z przewodnikiem co pół godziny. A w bocznej alejce można spróbować Menu Wolności. Wszyscy chętni m,ogą usiąść przy wspólnym stole, zjeść potrawy przygotowane przez lokalnych restauratorów, porozmawiać, poznać mieszkańców fyrtla i świętować w radosnej atmosferze dzięki Radzie Osiedla Święty Łazarz.
„Menu Wolności” to ogólnopolska akcja społeczna wymyślona przez dziennikarkę Katarzynę Bosacką, realizowana jest we współpracy z Urzędem Dzielnicy Warszawa Wilanów, Miastem Wrocław oraz inicjatywą FILMS for FOOD. Akcja ma na celu rozpropagowanie wśród wszystkich Polaków idei wspólnego, radosnego i biesiadnego świętowania rocznicy wyborów 4 czerwca 1989 roku, które przyniosły Polsce wolność.

Ci, którzy od gier i biesiadowania wolą muzykę, będą mogli słuchać jej aż do wieczora. Będą też mieli co oglądać. W programie są bowiem pokazy zespołów tanecznych z MDK nr 3, pokaz hawajskiego tańca hula “Le Poni Moi” oraz – na finał – koncert Orkiestry Miasta Poznania przy MPK. na zakończenie festynu wszyscy będą mogli zaśpiewać “We are the World”! wspólnie z teatrem integracyjnym “Przestrzeń Działań Otwartych”.

el

Strona głównaKulturaPoznań: Festyn Łazarski po afrykańsku i arabsku