Policja poszukuje świadków pobicia dwóch nastolatek nad Rusałką. Zdarzenie miało miejsce wieczorem 7 sierpnia, a powodem pobicia był fakt, że jedna z dziewcząt miała włosy ufarbowane na różowo.
Jak informuje “Głos Wielkopolski”, dziewczyny siedziały na huśtawkach przy plaży, gdy od strony jeziora nadeszły dwie kobiety, w tym jedna w ciąży, dwóch mężczyzn i czworo dzieci. To właśnie jedno z dzieci zauważyło różowe włosy dziewczyny i pokazało je matce. A ta podeszła do niej z kolegami i zapytała, czy przypadkiem nie chce, żeby jej “obić buźkę”, po czym i ona, i mężczyźni rzucili się na dziewczynę, kopiąc ją i bijąc, zwłaszcza po głowie. Pobita została też jej koleżanka i ojciec dziewczyny, który nadbiegł na pomoc.
Po pobiciu kobieta i jej towarzysze uciekli, prawdopodobnie taksówką. Pobici zgłosili sprawę na policję w poniedziałek rano, a dziewczyny wrzuciły też informację na Facebooka o tym, że szukają świadków tego zdarzenia.
Policja szuka mężczyzn, którzy zaatakowali dziewczyny, a dzięki Facebookowi zgłosiło się sporo świadków. Nie powinno być problemu z ustaleniem sprawców, zwłaszcza że kobieta inicjująca bójkę prawdopodobnie miała już problemy z prawem, i to nie raz. Jej córka podczas bójki prosiła, żeby tego nie zgłaszać na policję, bo nie chce kolejnej afery – tak to zapamiętały obie pobite dziewczyny.
el