Sprawdzanie zgód TCF
piątek, 26 kwietnia, 2024

Poznań: Delfinarium w stolicy Wielkopolski?

Oczywiście nie takie prawdziwe, ponieważ to nie tylko kosztowna, ale też wątpliwa moralnie inicjatywa. Ale makiety? W skali 1:1 w wodzie i ze specjalną muzyką? Na taki pomysł wpadli naukowcy z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.

Delfiny, wspaniałe ssaki morskie, budzą ogromne zainteresowanie ludzi. Tak spore, że w USA 14 kwietnia obchodzi się Dzień Delfina. To wtedy delfinaria udostępniają swoje tereny, otwierają się wystawy, pojawiają się specjalne artykuły edukacyjne i dyskutuje się o potrzebie ochrony waleni.

Pomysł aby o delfinach wspomnieć w Polsce już jakiś czas temu narodził się w głowach kolegów, pasjonatów zwierząt, znających się z wczesnych lat młodości – Piotra Przyłuckiego (absolwenta ówczesnej Akademii Rolniczej w Poznaniu i założyciela stowarzyszenia Castellum Nostrum) i prof. Piotra Tryjanowskiego – z Katedry Zoologii Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.

– Trzydzieści kilka lat temu, kiedy chyba po raz pierwszy myśleliśmy o delfinach, wszystko to było zupełnie nierealne – wyjaśnia Piotr Przyłucki. – Chociaż warto przypomnieć, że i w naszym Morzu Bałtyckim żyją stale morświny zwyczajne. Gwoli biologicznej precyzji, nie do końca są to delfiny, ich rozdział od typowych delfinów to głównie budowa dzioba i kształt zębów. Ale i dla prawdziwych delfinów wystarczało miejsca i czystych morskich wód. Jeszcze przed obiema wojnami światowymi dość powszechnie występował delfin zwyczajny, opisywano obecność delfinowca białobokoego. Obecnie często donosi się o obserwacjach delfinów butlonosych, które coraz chętniej wpływają do Bałtyku i uznaje się, że wcale nie jest to błąd nawigacyjny.

– O tym można poczytać w książkach, a nawet łatwo znaleźć informacje na Wikipedii, a my nie lubimy trywialnych rozwiązań. Chcielibyśmy o delfinach opowiedzieć więcej – dodaje prof. Tryjanowski. Bo o ile mamy skojarzenia kulturowe, wywołane przez liczne filmy przygodowe, przyrodnicze i animowane, gdzie delfiny dzielnie bawią się wśród fal mórz i oceanów, to pewnie ogromnym zaskoczeniem będzie, że kilka gatunków delfinów spędza swoje niełatwe życie w wodach słodkich: rzekach, a nawet jeziorach!

Wszystkie z nich to gatunki zagrożone, coraz trudniejsze do obserwacji i badań. Dla osób mieszkających w Polsce, a już w śródlądowej Wielkopolsce w szczególności, pozostające wyłącznie w sferze dziecięcych marzeń i fascynacji, najczęściej sprowadzających się do długich rozmów telefonicznych i wymiany nowinek na temat życia delfinów rzecznych. Rozmów tak częstych i długich, że czasami ich rozmowom przysłuchiwały się dzieci – i właśnie w ten sposób 8-letnia Delfina Przyłucka (jak widać imię i nazwisko nie są zupełnie przypadkowe!) wpadła na pomysł, aby po prostu dzieciom na śródlądziu pokazać delfiny i to najlepiej takie, o których wcześniej nawet nie słyszały.

Delfinaria to droga sprawa, na dodatek nie mająca najlepszej reputacji, zatem trzeba było skorzystać z nieco innego pomysłu. Wówczas nawiązała się intensywna współpraca stowarzyszenia edukacyjnego Castellum Nostrum z Katedrą Zoologii Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, a jej efektem jest wykonanie makiet w skali 1:1 wszystkich gatunków delfinów rzecznych i morświnów świata! W tworzeniu makiet wykorzystano możliwości komputerów, które na podstawie setek zdjęć danego gatunku umożliwiły wykonanie w doskonałych proporcjach figur 3D.

– Ciągle wszystko udoskonalamy, próbujemy nie tylko sprawdzać odwzorowania graficzne, malować, aranżować otoczenie, ale nawet uczymy sztuczne delfiny pływać – dodają z uśmiechem poznańscy miłośnicy delfinów. – Naszym marzeniem jest udostępnienie wykonanych makiet, wraz z tablicami informacyjnymi i specjalna muzyka stworzona przez zaprzyjaźnioną grupę Amanita Records zwiedzającym. W Poznaniu albo gdzieś w Polsce. To byłaby nowina! Na razie mamy wizję, prace koncepcyjne i wykonawcze trwają, a wierzymy, że jak będzie ku temu lepszy czas i marzenia staną się rzeczywistością.

Trzymamy kciuki za realizację projektu, bo delfiny rzeczne i morświny bardzo byśmy chcieli zobaczyć.

UPP

Strona głównaLifestylePoznań: Delfinarium w stolicy Wielkopolski?