wtorek, 19 marca, 2024

Poznań: Czy w mieście powstaną nowe wiadukty?

Są bardzo potrzebne, bo Poznań jest otoczony torami kolejowymi i tam, gdzie nad torami nie ma wiaduktu – kierowcy stoją w kilometrowych korkach. By je wybudować, potrzebna jest współpraca między władzami samorządowymi i PKP. Dlatego poseł Bartłomiej Wróblewski doprowadził do spotkania obu stron.

Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania, oraz Arnold Bresch, członek zarządu PKP SA, spotkali się dziś w biurze posła Wróblewskiego, by porozmawiać właśnie o współpracy i koordynacji prac przy budowie wiaduktów. Przy najpilniejszym z nich, wiadukcie na Starołęce, prace koncepcyjne i rozmowy z PKP już trwają, one jest też najpilniejszą inwestycją tego rodzaju.

– Priorytetem jest Starołęka i inne przystanki, które leżą przy towarowej obwodnicy Poznania – wyjaśniał Bartłomiej Wróblewski. – Skoro dzisiaj jesteśmy w przededniu decyzji dotyczącej finansowania modernizacji tej obwodnicy, to dzisiaj jest też właściwy moment na to, żeby zapadały decyzje o inwestycjach towarzyszących. A takimi inwestycjami powinny być wiadukty wzdłuż tej obwodnicy. Myślę tu o Starołęce, ale też Naramowicach, Umultowskiej, wszystkie te wąskie gardła.

Drugim priorytetem, poza terenem towarowej obwodnicy Poznania, jest wiadukt na Woli.
– Mam nadzieję, że to spotkanie doprowadzi do intensyfikacji i konkretyzacji rozmów między miastem , a PLK – mówił Bartłomiej Wróblewski uznając spotkanie za dobre i konkretne.

Spotkanie za dobre uznał także Arnold Bresch.
– Chcemy, żeby nasza spółka mogła pozytywnie oddziaływać też na otoczenie kolei – mówił. – Zadeklarowaliśmy, że chcemy współpracę kontynuować. Te listy intencyjne, jakie zapowiadamy, będziemy realizować w zależności od kolejności zgłaszania.

Jednym z tematów była też koordynacja działań między miastem i PKP, co mogłoby dać sporą oszczędność dzięki jednoczesnej realizacji dwóch inwestycji. Jednak na rozmowę o konkretnych terminach jakichkolwiek prac jest jeszcze zdaniem Brescha za wcześnie choćby ze względu na opóźnienie rozdania środków unijnych. W miarę szybko można mieć nadzieję na rozpoczęcie prac nad wiaduktem w ciągu Starołęckiej – kilka lat temu PKP przygotowało założenia projektowe i teraz, po podpisaniu listu intencyjnego z miastem, wystarczy je odświeżyć.

Z porozumienia w sprawie Starołęckiej cieszy się także Mariusz Wiśniewski, bo miasto, jak informowaliśmy, na poważnie zajęło się komunikacją na południu Poznania. Porozumienie z PKP, a tym bardziej harmonijna współpraca w sprawie wiaduktu nad ulicą Starołęcką jest więc jak najbardziej potrzebna. Pod koniec roku rozpocznie się budowa tunelu w Plewiskach w ciągu ulicy Grunwaldzkiej, w dalszej kolejności są wiadukty nad ulicą Lutycką i Golęcińską – wszystkie z dofinansowaniem unijnym, a więc z koniecznością terminowego prowadzenia prac. Także więc pod tym względem współpraca z PKP jest niezbędna.

 

Strona głównaBiznes i FinansePoznań: Czy w mieście powstaną nowe wiadukty?