Sprawdzanie zgód TCF
czwartek, 25 kwietnia, 2024

Poznań: Chcą “uratować” Dworzec Główny. “Jest obrazem nędzy i rozpaczy”

“Nędza i rozpacz” – tych słów użyli przedstawiciele Inwestycji dla Poznania, żeby opisać sytuację Dworca Głównego w Poznaniu.

Blat od stołu bez nóg. Leżący w błocie na ziemi. Tak obecnie wygląda sytuacja poznańskiego dworca według przedstawicieli Inwestycji dla Poznania. Zorganizowany przez nich happening miał zwrócić uwagę na problemy z którymi każdego dnia muszą walczyć pasażerowie korzystający z jednego z największych dworców w Polsce.

– Jesteśmy na peronie pierwszym, który bardzo często jest używany jako peron dla pociągów międzynarodowych – mówił Paweł Sowa, radny miejski. – Jest on obrazem nędzy i rozpaczy. Warunki są skandaliczne i ten peron doskonale to obrazuje.

Wydawałoby się, że w przypadku Poznania Głównego i tego jak został zmodernizowany powiedziano już wszystko. Zamieszanie przecież trwa od samego oddania nowego budynku dworca i sąsiadującej z nim galerii Avenida (wcześniej City Center). Tym bardziej może irytować, że w sprawie tak ważnego obiektu dla funkcjonowania miasta, tak niewiele jest robione.

Wróćmy do stołu. – Wszyscy wiemy, że muszą one mieć cztery nogi, żeby dobrze stały i nam służyły – wyjaśnił Sowa. – Żeby Poznań Główny służył pasażerom, muszą zostać spełnione cztery warunki. Dzisiaj ich nie ma i ten dworzec leży.

Pierwszą nóżką dla naszego stołu mają być “wygodne przejścia dla pasażerów”. – Dzisiaj komunikacja w obrębie dworca to horror. Szczególnie dla osób, które są tutaj pierwszy raz – tłumaczy radny. – Nie wiadomo jak dojść do różnych krańców tego obiektu, ponieważ mamy Dworzec Letni, mamy perony wschodnie i zachodnie, mamy zamknięty gmach starego dworca. Nie ma czytelnej komunikacji. Istniejący tunel jest zbyt wąski, a do dzisiaj nie wybudowano kładki z peronów 4, 5 i 6 do gmachu Dworca Głównego.

Drugim filarem, na którym opierać się powinien stół, są dodatkowe tory. – Już dzisiaj stacja praktycznie “dusi się”. Nie ma dobrej przepustowości, brakuje dodatkowej pary torów na odcinkach Poznań Główny – Poznań Wschód oraz Poznań Główny – Luboń. To są bardzo ważne szlaki komunikacyjne, pierwszorzędne jeśli chodzi o transport dla Poznania i powiatu poznańskiego. Nie będzie rozwoju kolei aglomeracyjnej bez budowy dodatkowych szlaków – stwierdził Paweł Sowa.

Żeby nasz stół mógł stanąć na wszystkich nogach, według Inwestycji dla Poznania, niezbędna jest też modernizacja peronów 1-3 (wschodnie, znajdują się bezpośrednio pod budynkiem nowego dworca – według IdP jakość ich wykonania nie jest zbyt wysoka) oraz rozwiązanie problemu ze starym dworcem, w przypadku którego od kilku lat nic ciekawego się nie dzieje.

Postulaty Inwestycji dla Poznania częściowo się powtarzają z podobnymi sugestiami, które pojawiają się od lat. Na chwilę obecną nic jednak nie wskazuje, żeby na Dworcu Głównym doszło do radykalnych zmian.

Strona głównaPoznańPoznań: Chcą "uratować" Dworzec Główny. "Jest obrazem nędzy i rozpaczy"