Dziś przypada Ogólnopolski Dzień Cyrku Bez Zwierząt i właśnie z tej okazji stowarzyszenie Otwarte Ramiona zaapelowało do marszałek sejmu o wznowienie prac nad ustawą chroniącą zwierzęta.
Procedowanie nad ustawą zostało zawieszone, tymczasem jest w niej zapis o zakazie wykorzystywania zwierząt w cyrkach – i właśnie dlatego członkowie stowarzyszenia chcieliby, by została uchwalona. Ich wysiłki gorąco wspiera Ewa Zgrabczyńska, dyrektor poznańskiego zoo, wsławiona walką o ratowanie tygrysów. To dzięki niej w Poznaniu funkcjonuje też azyl dla niedźwiedzi uratowanych z cyrku. Niewiele jest osób, które więcej niż Ewa Zgrabczyńska wiedzą o tragedii, jaką przechodzi każde zwierze, które trafi do cyrku – dlatego też wspiera każdą akcję, w której walczy się o zakaz organizowania przedstawień cyrkowych ze zwierzętami.
„Czas, aby Polska dołączyła do grona innych państw, które już dawno taki zakaz przyjęły. Nie możemy pozwolić, aby w XXI wieku zwierzęta dalej cierpiały dla ludzkiej rozrywki, a niestety w Polsce cały czas mamy z tym do czynienia” – apelują twórcy apelu. – „Ciasne klatki, brutalna tresura i ciągły stres to codzienność kilkuset zwierząt, które dalej spędzają swoje życie w cyrku. Mamy nadzieję, że politycy nareszcie staną po stronie zwierząt i taki zakaz zostanie jak najszybciej przyjęty”.
el