Władze Poznania podjęły decyzję, że 10 milionów złotych, zaoszczędzonych na strajku nauczycieli, trafi z powrotem do szkół.
Jak podaje Radio Poznań, pięć milionów zostanie przeznaczone na wynagrodzenia za prowadzenie zajęć dodatkowych, a drugie pięć milionów trafi do portfeli nauczycieli w formie nagród. Jak nagrody zostaną podzielone – zadecydują dyrektorzy szkół. Jeśliby jednak wszyscy nauczyciele mieliby dostać tyle samo – byłoby to po 450 zł.
Jednak Przemysław Foligowski, dyrektor Wydziału Oświaty Urzędu Miasta Poznania, zastrzega, że urząd nie będzie ingerował w zasady podziału pieniędzy, o ile będą zgodne z prawem.
Strajkujący nauczyciele domagali się od władz miasta pełnej zapłaty za czas strajku, mimo że nie prowadzili wtedy zajęć. Miasto się na to nie zgodziło, argumentując, że byłoby to niezgodne z prawem.
Radio Poznań, el