Do pożaru, na szczęście niewielkiego, doszło w Factory w Luboniu. Zaczęło się palić zaplecze jednego ze sklepów w momencie, gdy w centrum już byli klienci. Wszystkich ewakuowano i nikomu nic się nie stało.
Pożar zauważono 28 stycznia około godziny 8.00 rano, jak informują wielkopolscy strażacy, na zapleczu jednego ze sklepów. Natychmiast powiadomiono straż pożarną – na miejsce pojechało pięć zastępów strażaków. Ewakuowano też klientów – około 40 osób.
Na szczęście pożar był nieduży i załodze sklepu udało się go ugasić jeszcze przed przyjazdem strażaków. Nikt nie ucierpiał w zdarzeniu.