Pożar mieszkania w bloku. Co się stało?

straż pożarna zdjęcie ilustracyjne fot. L. Łada

Do groźnego zdarzenia doszło w jednym z bloków przy przy ulicy Dembińskiego w Ostrowie Wielkopolskim. 16 sierpnia przed godziną 19.00 jeden z lokatorów zauważył dym wydobywający się z okna mieszkania i natychmiast wezwał straż pożarną.

Na miejsce przyjechały trzy zastępy straży pożarnej. Strażacy usiłowali się dostać do zadymionego mieszkania. Nikt jednak nie otwierał drzwi, więc zdecydowali o ich wyważeniu. Gdy weszli do środka w asyście policji, okazało się, że w mieszkaniu nikogo nie ma, a powodem zadymienia jest zapomniane danie w garnku zostawione na włączonej kuchence. Najwyraźniej lokatorów nie było od dłuższego czasu, bo i potrawa, i garnek się spaliły.

Strażacy wyłączyli kuchenkę i oddymili mieszkanie oraz klatkę schodową. Na miejscu pojawił się także syn lokatorów, który próbował skontaktować się z rodzicami.

Źródło: ostrow24 TV

Podziel się: