Taka opinia Mateusza Morawieckiego, szefa polskiego rządu, znalazła się w liście wysłanym do liderów UE. Chodzi o mechanizm warunkowości budżetu UE: państwa, które nie przestrzegają praworządności, mogą mieć problem z otrzymaniem pieniędzy.
Jak informuje portal money.pl, już w ubiegłym tygodniu Bruksela podała, że udało się osiągnąć porozumienie w sprawie budżetu unijnego i teraz tekst porozumienia zostanie przedłożony państwom członkowskim do zatwierdzenia. Jednak w budżecie znalazł się mechanizm, który nie podoba się polskiemu rządowi – mechanizm warunkowości budżetu UE, powiązany z przestrzeganiem prawa w poszczególnych państwach członkowskich.
Premier Mateusz Morawiecki wysłał więc list, w którym między innymi poinformował liderów państw UE, że “uznaniowe mechanizmy nie mogą zostać zaakceptowane” przez Polskę, a zwłaszcza uzależnienie unijnych wypłat od przestrzegania zasad praworządności. Eric Mamer, rzecznik prasowy Komisji Europejskiej, potwierdził otrzymanie takiego listu, tak samo jak Centrum Informacyjne Rządu. Jednak zdaniem rzecznika Piotra Müllera, list został wysłany już kilka dni temu, a premier poruszył w nim wiele kwestii i wyjęcie jednego zdania z kontekstu nie daje pojęcia o całości.
Temat warunkowości jednak został ponownie poruszony w komunikacie prasowym wydanym po wideokonferencji premiera z kanclerz Angelą Merkel. Czytamy w nim, że – jak podkreślił premier – “uznaniowe mechanizmy, oparte na arbitralnych, politycznie motywowanych kryteriach nie mogą zostać zaakceptowane. Nie uwzględniają one istotnych, merytorycznych aspektów prawa europejskiego, a ich przyjęcie mogłoby doprowadzić do usankcjonowania stosowania podwójnych standardów, odmiennego traktowania poszczególnych państw członkowskich UE”.
Zdaniem premiera uznaniowość wypłat budzi zagrożenie dla praworządności w samej Unii Europejskiej, dlatego “Polska nie może zaakceptować takiej wersji mechanizmu, prowadzącej do prymatu politycznych i arbitralnych kryteriów nad oceną merytoryczną” – jak czytamy w komunikacie. Polski rząd uważa, że mechanizmy kontroli wydawania środków unijnych zgodnie z prawem i zasadami, na jakich środki zostały przekazane to jedno – a subiektywna ocena funkcjonowania polskiego wymiaru sprawiedliwości czy też innych organów państwa to zupełnie co innego.
Jak informuje Money.pl, Kosma Złotowski, jeden z europarlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości, zapowiedział, że jeśli UE nie zmieni zdania, to Polska będzie zmuszona do zawieszenia wpłaty unijnych składek.
el
