O godzinie 14.00 w całej Polsce zostaną włączone syreny karetek pogotowia, by uczcić pamięć jednego z kierowców, który zmarł z powodu covid-19. Dziś o 14.00 rozpoczyna się jego pogrzeb.
Zmarły kierowca, pan Włodzimierz, przez wiele lat pracował w Pogotowiu Ratunkowym, był też kierowcą transportów medycznych SP ZOZ Garwolin. Mimo przejścia na emeryturę nadal pracował pełniąc dyżury kierowcy i pomagając w sytuacjach, gdy brak personelu najbardziej dawał się we znaki.
Gdy okazało się, że jest zakażony koronawirusem, najpierw przebywał w izolacji domowej, a później, gdy jego stan gwałtownie się pogorszył, miał zostać przewieziony do szpitala. Niestety, karetka z pacjentem krążyła od szpitala do szpitala, bo nigdzie nie było wolnych miejsc. Ostatecznie znalazło się jedno w szpitalu w Garwolinie – ale dla pana Włodzimierza było już za późno. Zmarł.
Sygnałami dźwiękowymi i świetlnymi wszystkie zespoły Pogotowia ratunkowego z całej Polski chcą w czasie pogrzebu uczcić pamieć dzielnego człowieka, który pomógł uratować życie tak wielu ludziom.
el