Rodzina z Grabianowa pod Śremem, pani Ania i jej najmłodszy syn Hubert, w wyniku pożaru straciła dach nad głową i cały majątek. Straty oszacowano na ponad 100 tys. zł. Ruszyła zbiórka dla pogorzelców, by pomóc im odbudować dom.
Przypomnijmy: pożar wybuchł 18 lutego po północy. Powodem było prawdopodobnie zwarcie w instalacji elektrycznej. Budynek gasiło siedem zastępów strażaków – i ugasiło, ale dom nie nadaje się do zamieszkania. Spłonęła większość rzeczy osobistych, spalił się dach, a dodatkowo jeszcze pani Ania doznała poparzeń ręki drugiego stopnia i obecnie jest w szpitalu.
O pomoc dla niej zaapelowali jej najbliżsi i założyli zbiórkę na portalu „zrzutka”. Pieniądze są potrzebne nie tylko na odbudowę domu, ale i na leczenie pani Ani.
„W nocy z piątku 17.02 na sobotę 18.02 wybuchł pożar w domu pani Ani, mamy Dawida, Agnieszki, Krystiana i Huberta” – napisali krewni. – „Pani Ania i jej najmłodszy syn Hubert, stracili dach nad głową. Pani Ania przebywa w szpitalu z poparzeniem 2 stopnia przedramienia i dłoni. Zwracamy się z prośbą o pomoc finansową, której potrzebujemy na leczenie oparzenia, opiekę psychologiczną, a przede wszystkim na szansę na nowy start dla mamy. Pani Ania jest cenioną opiekunką medyczną na Oddziale Paliatywnym w Szpitalu w Puszczykowie. Zawsze to ona pomagała ciężko chorym, teraz to ona potrzebuje pomocy”.
Krewni chcą zebrać 100 tys. zł. Jak dotąd udało im się zebrać około jednej czwartej tej kwoty.