Przeciwnicy aborcji zorganizowali dzisiaj pikietę pod Starym Browarem, która miała na celu zwrócić uwagę poznaniaków na ilość dokonywanych aborcji.
Organizatorzy podkreślają, że od 2010 roku tylko w Ginekologiczno – Położniczym Szpitalu Klinicznym Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu zabito poprzez aborcję 309 nienarodzonych dzieci. Jak twierdzą, należy z tym skończyć.
– Spotkaliśmy się tutaj, żeby zaprotestować przeciwko zabijaniu nienarodzonych dzieci – podkreślił Antoni Kamiński, jedna z osób odpowiedzialnych za organizację pikiety. – Jest to morderstwo. Te dzieci są bezbronne i tak naprawdę nie my powinniśmy decydować o tym czy będą one żyły!
Pikiecie towarzyszyły dość drastyczne zdjęcia. – Chcemy uświadomić poznaniaków jak aborcja wygląda i te zdjęcia dość dobrze to obrazują – wyjaśnił Kamiński.